INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Tak,sam/a chetnie brałbym/abym udział w próbach | 60% - 6 | |||||
Tak,niekoniecznie z moim udziałem | 30% - 3 | |||||
Nie,i tak nikt na próby nie przyjdzie | 10% - 1 | |||||
Może za kilka lat | 0% - 0 | |||||
|
nieśmiały kwiatuszek
Ciekawi mnie wasze zainteresowanie w tym zespołem w innych dyskusjach.Tu powinno wszystko wyjść.
Offline
nieśmiały kwiatuszek
ja równiez Oazowicze do boju !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Moderator
no niestety ja jestem sceptyczna pod tym względem.... myślę, że to nie wypali no aleee w sumie wiara czyni cuda
Offline
nieśmiały kwiatuszek
Nie podupadajmy na duchu.UDA SIE
Offline
nieśmiały kwiatuszek
ja myślę że i tak się nie uda w końcu i tak wszyscy się rozleniwią i nie będą przychodzić na próby
"słomiany zapał" jest do niczego... już wiele razy to przerabiałam
ale jeśli chcecie... może Wam się uda
Offline
nieśmiały kwiatuszek
Kurcze nie bądźcie do tego tak sceptycznie nastawieni, jak ewelina sie uprze to dojdzie do swego, jeszcze do tego pomoc Filipka i nnych chętnych i będzie Tylko wystarczy mobilizacja i odrobina chęci tw powtarzam OAZOWICZE DO BOJU udowodnijmy wszytskim ze nas stać cos zrobić samemu bez udziału animatorów
Offline
nieśmiały kwiatuszek
od disiaj bede sie o to modlic obiecuje!!!! dołacycie się????? i myslcie już nad nazwa
Panie Boże dodoaj nam siły i wytrwałości w naszych zamierzeniach :)AMEN
Offline
nieśmiały kwiatuszek
Dołanczam sie do modlitwy i do apelu przedmówców.DO BOJU,DO BOJU,DO BOJU RODACY (OAZOWICZE)
Offline
widzę już ten bój słuchajcie, połowa z nas jest sceptycznie do tego nastawiona, Apel do sceptyków: uwierzcie chociaż troszkę w nas,optymistów:)
Offline
nieśmiały kwiatuszek
Ale druga połowa to optymisci (na szczeście)
Offline
nieśmiały kwiatuszek
Ja zawsze to powtarzam wiara czyni cuda, przekonalam sie o tym wiele razy Filip to od kiedy zaczynamy?? narazie sami a potem pokazemy ks i reszcie na co nas stać oooo to jest dobre Udowodnimy wsystkim niewierzacym że jest grupa która potrafi wiele i razem damy rade
Offline
teraz tak na d tym myślę i czytam wszystkie posty jeszcze raz, dochodzę do wniosku,że na razie siedzimy i tylko nabijamy niepotrzebnie posty,które mają taki sam sens,a są tylko inaczej ubrane w słowa. Tym,że siedzimy przed komputerem i piszemy wielce optymistyczne posty nic nie zdziałamy, trzeba ruszyć się z miejsca, przestać niepotrzebnie strzępić język( a właściwie wycierać literki klawiatury) i zacząć naprawdę coś robić w tym kierunku. Nie myślcie,że staje się sceptycznie nastawiona do tego pomysłu, ale chciałabym,żeby coś zaczęło się dziać w rozwoju zespołu.
Offline
nieśmiały kwiatuszek
do takiej sprawy trzaba podejść spokojnie bo co nagle to po diable tw agatko te posty to nie jest wycieranie klawiatury czy jak to tam ujełas. za szybko bys tego wszystkiego chciał dokonać. trzba dokładniego namysłu by nasz plan nie legł w gruzach
Offline