Sue - 2007-04-23 19:46:24

Ostatnio zastanawia mnie słowo szczerość?:D Czym jest szczerość? Czy bycie szczerym jest trudne?

Często mówimy, że w drugiej osobie szanujemy szczerość, ale czemu sami nie potrafimy jej nie jeden raz okazać? Wolimy się schować za maską pozorów, by zachować dobry obraz w oczach innych. Czasem boimy sie tego, jak druga osoba zareaguje na przekazane słowa, ale myślę, że do odważnych świat należy, więc czemu mamy bać się prawdy? Jasne, że nie wolno wszystkiego wszystkim gadać, bo przecież każdy ma własne tajemnice. Dwa- trzeba mieć wyczucie (takt) w przekazywaniu swoich poglądów:) bo tego przecież wymaga od nas dobre wychowanie.

Z drugiej strony większość z nas chyba tak na prawdę boi się szczerości i prawdy okazanej wobec nas. A przecież szczerość to jeden z filarów do zachowania zdrowych relacji międzyludzkich, bez niej są puste, bo skoro nie potrafimy być szczerzy wobec bliźnich, to chyba znaczy, że nie mamy zaufania do tej drugiej osoby, czyż nie??

ewelinka - 2007-04-24 07:19:39

Piękny temat Sue! zgadzam się szczerośc to jeden a filarów do zachowania zdrowych relacji międzyludzkich :) Szczerość to piekne słowo o cudnym znaczeniu, i owszem zgodzę się z każdym, bycie szczerym nie należy do łatwych spraw ale do jakże cennych. Szczerości człowiek sie uczy całe życie, a czasem sie nawet zdarza że przez to jego całe życie sie jej nie nauczył.  Jednak nie wolno si.e poddawać.
Zgadza się szczerość wśród ludzi jest bardzo ceniona, jednak jesli powie sie cos szczerze drugiej osobie, a to tylko dlatego by jej pomóc, zawsze słychać słowa wyrzutu : "że jak ja mogłam coś takiego powiedzieć"
Zachęcam do wypowiedenia się na ten temat :) pozdrawiam :)

filip - 2007-04-24 18:55:55

Szczerość powinna byc w kazdym związku.Czy przyjacielski czy innym

Agatek - 2007-04-24 20:12:57

fajny lecz dość trudny temat. Szczerość jest bardzo dziwnym zjawiskiem. Ludzie,którzy twierdzą,iż cenią ludzi szczerych obrażają się,gdy ktoś im mówi prawdę. Chociaż niektórzy wolą,gdy nie jest się z nimi do końca szczerymi,bo np. boją się usłyszeć prawdy. Ja chyba należę do osób,które wolą usłyszeć całą prawdę. Ja naprawdę chciałabym zawsze być szczera,ale czasami nie potrafię,boję się reakcji innych oraz czasami niezrozumienia(gdy wyrażam swoje poglady).Rzeczywiście,szczerości uczy się człowiek przez całe swoje burzliwe życie, ja także i mam taka nadzieje,że kiedyś będę szczera w stosunku do innych,że nie będę bała się szczerze czegos powiedzieć ze względy na to,że ne chce skrzywdzić drugiej osoby.
Wiem tez na pewno,że podstawą jakiegokolwiek związku czy relacji ( np.mama-dziecko) jest właśnie szczerość a co za tym często idzie-otwartość na krytykę.

ewelinka - 2007-04-24 20:55:36

Agatko pieknie to napisałas :) Brawo

Agatek - 2007-04-24 21:39:37

dziękuje Ewelinko, ale w tym co napisałam nie ma nic nadzwyczajnego:)

filip - 2007-04-25 11:25:30

Jest wiele mądrych słów i nie ukryjesz tego jak wiele wiesz o życiu :)

an.Marta - 2007-04-25 17:41:59

Szczerość to naprawdę coraz rzadziej spotykane zjawisko w tych czasach.... niestety... jak powiedziała juz Agata wielu ludzi w tych czasach boi sie mówić prawdę drugiej osobie.. niekiedy nie chcąc zranić, a niekiedy bywa też, że ludzie nie są szczerzy bo widzą w tym korzysci dla siebie... Z drugiej strony być szczerym to naprawdę trudne zadanie... ja osobiście ze szczerością nie mam problemu, ale mam za to problem z tym by ubrać tą szczerość w odpowiednie słowa, tak by nie urazić danej osoby i przekazać  jej coś w miarę jak najdelikatniej :p często ktoś ma mi za złe tą moją szczerość ale i tak myślę, że warto być szczerym :p no podsumowując uważam, że szczerość to wspaniała cecha tylko trzeba potrafić ją odpowiednio przekazać.

Sue - 2007-04-26 09:25:53

an.Marta napisał:

często ktoś ma mi za złe tą moją szczerość ale i tak myślę, że warto być szczerym :p no podsumowując uważam, że szczerość to wspaniała cecha tylko trzeba potrafić ją odpowiednio przekazać.

Piękne zdanie Martusiu i bardzo je pochwalam:) taka postawa jest godna polecenia, a troszkę pracy nad sobą nie zaszkodzi, by mówić prawdę. Nie ma nic gorszego jak obłuda i zakłamanie obrazu samego siebie....przez to, że nie potrafimy przyznać się przed samym sobą, iż jesteśmy niedoskonali. Póki sama przed sobą nie będę szczerze się przyznać do tego jaka jestem, nie będę szczera wobec drugiego człowieka :)  Też mam z tym problem, ale staram się pracować i w sumie chyba mi to wychodzi. Wystarczy tylko trochę chęci i optymizmu:) Do ideałów trzeba dążyć:P ;)

Pewna mądra osoba zwróciła mi również uwagę na to, że bycie szczerym to też bycie wiernym swoim ideałom. Nie można biernie przyglądać się czy wysłuchiwać, jak ktoś mówi coś z czym się nie zgadzamy, bądź co gorsza co godzi w naszą godność. :)

Pozdrawiam!

ewelinka - 2007-04-26 16:23:41

Sue - pieknie :)
Ja przyznaje się bez bicia tak dokładnie pracuje nad sobą od 1 wrzesnia 2006 roku. Każdy absolwent 1LO pewnie wie dlaczego. I teraz mogę powiediec z głowa w górze że jestem szczerą osobą, i zgodzę sie z Martusią, bardo cięzko jest każdą szcera wypowiedx ubrać w odpowiednie słowa. Ludzie chcą szcerości a potem jest tylko "obgadywanie" a jak ona mogła tak powiedieć. Potwierdzam bycie szczerym nie jest łatwe ale bardzo wazne i cenne w życiu człowieka.
Dlatego tak sumując pracujmy nad swoja szczerościa, wtedy będzie nam łatwiej w zyciu :)

P.S Brawa dla Martusi, która jako pierwsa animatorka skomentowała tego posta :)

Sue - 2007-04-27 23:50:31

Dziś po raz kolejny doświadczam głodu szczerości wśród ludzi... to smutne... najgorsza prawda jest lepsza niż niemiłe rozczarowanie, że było się okłamywanym... i to przez na prawdę bliską osobę...eh...:/

ewelinka - 2007-04-28 16:33:12

Sue - głowa do góry :) :*

an.Kasia.M - 2007-04-29 00:07:13

z własnego doświadczenia wiem, jak trudno jest być szczerym, zwłaszcza wobec osób bliskich, którym czasem chciałoby się powiedzeć kilka słów, jak to się mówi - gorzkiej prawdy... czasem jest tak, że człowiek woli zamilknąc wobec jakiegoś faktu, bo boi się, że zostanie niezrozumiany (albo, co gorsza - źle zrozumiany), boi się, że swoją szczerością niezamierzenie kogoś zrani...albo tak po prostu - milczy, żeby "nie pogorszyć sprawy"... zawsze wszystkim radziłam, żeby w sytuacji konfliktu z jakąś osobą, od razu szczerze z nią porozmawiać, bo w ten sposób można wiele wyjaśnić (o czym sie już niejednokrotnie przekonałam "na własnej skórze"), mimo że trzeba w to włożyć wiele serca i jednocześnie wysiłku, a ponadto wykazać się niesamowitym wyczuciem i odpowiednim, nazwijmy to - taktem... cena jest więc dość wysoka... niestety od jakiegoś czasu "mam okazję" żeby przekonywać się, że jeszcze więcej kosztuje odkładanie takiej rozmowy "aż nadejdzie odpowiedni czas"... no cóż... jak napisała Szymborska: "TYLE WIEMY O SOBIE, ILE NAS SPRAWDZONO"... (to jeden z moich ulubionych cytatów!) do szczerości i bycia szczerym też się to odnosi... można o tym mówić i mówić, ale to tylko słowa... ulotne i nietrwałe... życie pisze dla nas tak zaskakujące scenariusze, że nieraz sami zastanowimy się nad tym, czemu postąpiliśmy (albo właśnie nie postąpiliśmy) tak, a nie inaczej... życzę więc nam wszystkim, aby nasza szczerość była zarazem mądra, roztropna i... pozytywnie owocna :)

ewelinka - 2007-04-29 12:58:28

an.Kasia.M napisał:

życzę więc nam wszystkim, aby nasza szczerość była zarazem mądra, roztropna i... pozytywnie owocna :)

Dziękuje :) przez ta twoja wypowiedź wiele w tej chwili zrozumiałam :)

an.Agata - 2007-04-29 14:07:37

Myślę, że SZCZEROŚĆ to pewna zdolność nie ukrywania swoich myśli, uczuć zamiarów... czegokolwiek by nie dotyczyły.. . Szczerość buduje zaufanie!

an.Kasia.M - 2007-04-29 14:10:45

an.Agata napisał:

SZCZEROŚĆ to pewna zdolność nie ukrywania swoich myśli, uczuć zamiarów... czegokolwiek by nie dotyczyły.. .

a no właśnie...

Sue - 2007-04-30 23:14:12

an.Kasia.M napisał:

z własnego doświadczenia wiem, jak trudno jest być szczerym, zwłaszcza wobec osób bliskich, którym czasem chciałoby się powiedzeć kilka słów, jak to się mówi - gorzkiej prawdy... czasem jest tak, że człowiek woli zamilknąc wobec jakiegoś faktu, bo boi się, że zostanie niezrozumiany (albo, co gorsza - źle zrozumiany)

Strach to chyba najgorsza rzecz w życiu człowieka, bo hamuje nam wiele działań, ale przecież do odważnych świat należy!!!! Ile rzeczy byłoby prostszych gdyby nie emocja jaką jest strach... Może warto popracować nad własną odwagą?? Wtedy wszystko będzie łatwiejsze??

Sue - 2007-05-01 14:38:14

agatonek napisał:

nawet kiedy znamy danego człowieka przez lata i usłyszymy coś na jego temat od zupełnie obcej osoby zmieniamy o nim diametralnie zdanie albo mamy wątpliwości Uderza mnie tez to ze ludzie są bardzo powierzchowni i nie ruszą sie by odnaleźć głębię w tym co nie jest takie jasne na pierwszy rzut oka...

hm...to już zakrawa o kolejny ciekawy temat dyskusji na temat wyrażania subiektywnego zdania na temat danej osoby, bez patrzenia na to czy słowa są zgodne z prawdą i czy przypadkiem nie zranią tej drugiej osoby....
Przypomniała mi się piosenka Kayah "Na językach" :

Powiem wam, że kogoś znam
kogoś, kto zna ponoć jego samego
ten ktoś mi powiedział, że tamten powiedział
by on mi powiedział, żebym przyszła do niego

Uwierzyłam mu,
choć język ludzki czasem przypomina
psa, co zerwał się z łańcucha ciemną nocą
prawda z ust do ust jest całkiem inna,
bo nie ludzie słowa, ale słowa ludzi niosą

Ten ktoś ponoć słyszał, że ktoś inny słyszał
jak on mówił dzisiaj, że kocha ogromnie
ja pokochałam, lecz serce złamałam
bo wyszło na jaw, że chodzi nie o mnie

Uwierzyłam Mu,
choć język ludzki czasem przypomina
psa, co zerwał się z łańcucha ciemną nocą
prawda z ust do ust jest całkiem inna,
bo nie ludzie słowa, ale słowa ludzi niosą

Żadna plotka dziś już nie zaszkodzi
pamiętaj, to co mówią ci, przez dwa podziel

Ich język lata, lata jak łopata
ich język lata...
ich język lata, lata jak łopata
ich język lata...
ich język lata, wciąż lata jak łopata...

Ja nie wierzę już, nie, nie
język ludzki czasem przypomina
psa, co zerwał się z łańcucha ciemną nocą
prawda z ust do ust jest całkiem inna
bo nie ludzie słowa, ale słowa ludzi niosą

Pozdrawiam!!:)

Natalka - 2007-05-01 21:40:59

Moja kochana Sue dobry temat do dyskusji, otóż większość osób uważa, że ceni sobie szczerość, mówią, że wolą poznać najgorszą prawdę niż najlepsze kłamstwo tymczasem kiedy tak się dzieje zdarza się, iż są oni oburzeni...tylko co dzieje się z tymi właśnie ludźmi, gdy to od nich wymaga się szczerości, wyczucia i taktu?

Czasem często strach bierze nad nimi górę i pod wpływem emocji uciekają od prawdy, szczerości; przecież ucieczka jest sposobem na rozwiązanie problemów, jest jak przykrywka, bo za nią możemy się schować. Uciec... czy na zawsze? Przecież jesteśmy tylko ludźmi, wszystko może nas zranić nawet ciężar tej przykrywki, w końcu  i ona zacznie nam doskwierać, ciążyć na plecach, aż się załamiemy chyba, że to już za nami...

Ci właśnie ludzie często wybierają życie w kłamstwie. Otoczone splątanymi nićmi, przez które wędrujemy w poszukiwaniu prawdy. Czasem na tej drodze pojawia się światełko, które zaraz zostaje zasłonięte przez gąszcz intryg. A Ci, którzy uciekli od szczerości toczą pustą
egzystencję w nieprawdzie i zawiści...

I dlatego ważny jest moment wyboru. Czasem tak trudny, a czasem tak oczywisty. A jednak wybierając, nieświadomie narażamy się na nieprzyjemne konsekwencje, bo decyzje podjęte w dobrej wierze czasem są dla nas zgubne...dlatego tez powinniśmy starać się nie tylko wymagać szczerości od innych, ale również dawać ją samemu...
Zwątpienie też towarzyszy ludziom od zawsze. I chyba szybko ich nie opuści.
Brak bodźca, który zmuszałby nas do dalszej wędrówki, walki brak czegoś co pchnęło by nas w stronę szczerej egzystencji...A może tak łatwiej byłoby... nie sygnalizować? Pisać od razu, mówić wprost, zmusić do myślenia? Uczyć czytać między wierszami? Czy z potoku słów tak łatwo wychwycić te najważniejsze? Nie... trzeba słuchać i na tym polega cała sztuka...





Teksty, które układa życie, nie pytając o prawa autorskie.
Tak prawdziwe, niespodziewanie trafne.

filip - 2007-05-02 13:55:31

Natalka napisał:

Czasem często strach bierze nad nimi górę i pod wpływem emocji uciekają od prawdy, szczerości; [/center][/i]

Wielu ludzi wlasnie z tym ma problem...ja tez :(

ewelinka - 2007-05-03 21:30:04

filip napisał:

Natalka napisał:

Czasem często strach bierze nad nimi górę i pod wpływem emocji uciekają od prawdy, szczerości; [/center][/i]

Wielu ludzi wlasnie z tym ma problem...ja tez :(

Dlatego muisz Filipku nad tym cwicyc i pracowac, troche cierpliwości i siły i na serio dasz rade ja w ciebie wierze :) nie poddawaj sie :) Ja tez sie nadal ucze takiej prawdziwej szczerośći choc jestem osoba szcerą czasem do bólu ale tak juz jest :)

filip - 2007-05-04 15:01:25

Ale to nie jest takie proste :cry:

ewelinka - 2007-05-04 16:32:24

Ja wiem Filipku, jak nie masz siły to zawse mozes o pomoc zgłosic sie do Tego na górze :) on ci dodoa sił i checi, i to co było dla ciebie trudne, stanie sie bardzo latwe :)

filip - 2007-05-05 13:52:53

Postaram sie przekonac SZEFA aby mi pomógłl.Dzięki :D

micialka - 2007-05-05 14:32:03

uuu widzę ciekawy temacik Zuziczku :D szczerość jest strasznie trudna
i straszne jest też to, że nie każdy mówiąc: "Wal szczerze!" tak naprawdę myśli.

moim zdaniem szczerość to piękna cnota, ale nie każdy potrafi do niej dorosnąć :/

Sue - 2007-05-05 15:31:19

Właśnie, dobra uwaga Micialko:) Trzeba być dojrzałym do tego by by6ć na prawdę szczerym. W sumie to dzieci maja tendencję do "opowiadania bajek";)

Filipie, Ewelinka również ma dobre spostrzeżenia, przecież wszystko możemy w Tym, który nas umacnia :)

Podziwiam również za dobre uwagi Natalkę.
Zdanie które do mnie trafiło

Natalka napisał:

A Ci, którzy uciekli od szczerości toczą pustą
egzystencję w nieprawdzie i zawiści...

I dlatego ważny jest moment wyboru. Czasem tak trudny, a czasem tak oczywisty. A jednak wybierając, nieświadomie narażamy się na nieprzyjemne konsekwencje, bo decyzje podjęte w dobrej wierze czasem są dla nas zgubne...dlatego tez powinniśmy starać się nie tylko wymagać szczerości od innych, ale również dawać ją samemu...

Pozdrawiam:)

ewelinka - 2007-05-05 19:03:06

Kochana Zuzinku dziękuje za słowa pochwały :) ale micialka teraz właśnie mi uświadomiła bardzo ważna rzecz, o której wcesniej nie zdawałam sobie sprawy :) A mianowicie chodzi o dojrzałość tą wewnętrzną i za to brawa dla micialki (mojej małej i mądrej micialki :))

Agatek - 2007-05-05 21:07:25

zawsze wiedziałam,że Miriam jest mądra:) ale czy mała?? :)
Myślę,że każdy z nas ma czasem takie wątpliwości związane ze swoją szczerością. Każdy chce być szczerym,ale nie zawsze takim potrafi być.
Filip, każdy ma z tym problemy, nie tylko Ty. Czasami po prostu boimy się tej prawdy dowiedzieć  a czasem tą prawdę powiedzieć. Trzeba próbować i prosić Wszechmocnego o pomoc....zresztą,bez Niego nic nie możemy:)

micialka - 2007-05-06 10:41:21

Agatek napisał:

zawsze wiedziałam,że Miriam jest mądra:) ale czy mała?? :)

WCZAS!!! :cool:
mała... to chyba nie o mnie było ;)

No właśnie! To pierwsze przyszło mi na myśl! Jeśli ktoś jest w środku dzieckiem (chociaż na zewnątrz wydaje się inaczej) nie zawsze będzie potrafił powiedzieć prawdę! Bo to tego po prostu trzeba dojrzeć i już!

Przecież nie każdy z nas potrafi w każdej sytuacji mówić prawdę. Zdarza się często, że mówimy to, co osoba słuchająca chciałaby usłyszeć! Niestety! :/

Do takiej cnoty, jak szczerość się dorasta, ale myślę, że tylko z pomocą Najwyższego!

Filipku! Myślę, że Ty też z czasem dojdziesz do tej odwagi "mówienia naprawdę szczerze"!

Pozdrawiam :)

Agatek - 2007-05-06 11:20:54

dobre spostrzeżenia moja wielka Micialko:)

Sue - 2007-05-06 12:15:30

Dziś, dzięki szczególnej osobie w moim życiorysie, wiem, że nie ma nic lepszego na świecie niż szczerość i jeśli jej zabraknie wokół nas, to zabraknie też człowieczeństwa, a wszelka egzystencja jest bezsensowna. Czasem jednak szczerości nie ma w naszych rodzinach, a co za tym idzie brakuje też miłości, a pojęcie "rodzina" jest tylko teoretyczne.

Agatek - 2007-05-06 14:02:06

matko, Sue, jestem pod wrażeniem...pięknie ujęłaś to:)

filip - 2007-05-06 15:30:24

Dziękuje wszystkim za słowa otuchy :* Myślę że w tej sprawie trudo bedzie mi dorosnać,bo dziwny jestem :p ;)
Ale szczerości nie da się na szczeście z nikogo wydusić,ani kupić ,ani w jakiś inny sposób wydobyc.
Szczerość musi wyjść prosto z serca osoby która do danej rzeczy musi się przyznac.

Agatek - 2007-05-06 20:12:53

faceci dorastają później :P więc masz czas Filipie mój drogi:P ale z tym,że szczerość może tylko wyjść z serca to  oczywiście zgadzam się, nikt nikogo nie przymusi do szczerości :) ładnie powiedziane

ewelinka - 2007-05-07 14:55:35

No oczywiście moj post był nie zroumiały :) miało być "mała micialka" ale wiesz micialko ze i tak cie kocham :* Szczerości człowiek sie ucy całe zycie albo jest juz szcerym od małego :) ja sie nauczyłam choc nie w pełni (niedawno tego doświadczyłam) ale sie nauczyłam w Liceum. I normlanie za to Chwała Panu. Jest to cięzka sprawa nie ukrywam tego ale jakże wazna i potrzebna w yciu człowieka. Sue poruszyła te wazny temat scerości w rodzinie. wydaje mi sie że jest to jescze cięzejsze niz sczerośc kolede czy komu innemu. A dlaczego?? Bo boimy sie reakcji w domu i braku zrozumienia. Mówie to z własnych odczuć :) Pozdrawiam

micialka - 2007-05-07 15:03:42

Ja Ciebie też Ewelino z rozbrajającym śmiechem :P
ja ze szczerością w rodzinie zawsze miałam kłopot i myślę, że nigdy się jej nie nauczę :/
dużo ludzi po prostu nie wie jaka jestem, bo często nie mogę mówić prawdy...

LUDZIE NIE CHCą ZNAć PRAWDY!!!

filip - 2007-05-07 19:41:11

Micialko :hug: NA PEWNO nauczysz sie szczerości.Jestem tego pewien.Napisze ci kto jej się gdziekolwiek nie nauczy.Napisze innicjały ale domyślisz sie o kogo chodzi ;) K.O

ewelinka - 2007-05-08 08:16:51

Micialka bardzo to mądrze ujeła, bo to prawda że ludzie bardzo czesto nie chcą słyszec prawdy, i to bardzo boli, ale trzeba sie za takich ludzi modlić :) Modlitwa to najlepszy lek za takich ludzi :)

Agatek - 2007-05-08 15:32:32

Owszem, modlitwa jest lekiem. Ludzie nie chcą słyszeć prawy bo sie boją...boją się krytyki, oskarżeń, innych pouczają a u siebie żadnych wad nie widzą....sami są szczerzy ale boją sie szczerości innych

Natalka - 2007-05-08 17:03:56

Zgadzam się z Wami wiele osób nie potrawi dokonać czegoś takiego jak samokrytyka, a co dopiero przyjąć krytykę ze strony innych... no ale nie możemy wpływać na to jaki ktoś jest... ja osobiście staram sie być osobą szczerą, choć nie zawsze wychodzi mi to na dobre, bo było już z tego powodu wiele kłótni i nieprzyjemnych sytuacji, ale coż tak to już jest... ważne by być szczerym samemu ze sobą i dążyć do prawdy. Bo nawet jeśli ktoś nie rozumie tego w danej sytuacji to na pewno kiedyś do tego dojrzeje..

Natalka - 2007-05-08 17:45:47

Benku zgadzam się z tym, że nie powinno się używać szczerości tylko po to żeby komuś dopiec, ale niestety wiele ludzi w dzisiejszym świecie tak własnie robi, a co za tym idzie jeśli ktoś jest słaby psychicznie to faktycznie może powstać z tego tragedia, osobiście nie znam takiego przypadku, ale popieram Twoja wypowiedź... Jak już było wcześniej powiedziane trzeba mieć takt i to wyczucie, by wiedzieć gdzie jest granica i nie przekraczać jej.

ewelinka - 2007-05-08 19:56:01

Benku dlatego trzeba uczyc sie wycucia w tej sytuacji, bo czasem wole przełknac to co chce powiediec ni z tak na serio komus totalnie dowalić. i zgdzam sie z tobą scerość wymaga odwagi i dyscypliny :) dobrze ze ten motyw poruszyłeś:)
A tak z drugiej str zdara sie e wiele ludzi szcerośc odbiera jako obrae, (odwrotny tok) a ta osoba móiwąc scerze nie chciała nikomu dopiec, tylko mu pomóc, tak tez jest bardzo cięzko i trudno ale cóż :/

filip - 2007-05-08 20:00:22

an.Benek napisał:

Szczerość wymaga dyscypliny, a jednoszcześnie odwagi. To trudna wartość szczególnie do realizowania w dzisiejszych czasach.

Benek,mam pytanie.Nie powinieneś książki napisać na ten temat.Taki ci się słowa trafiają że aż mnie...no po prostu SUPER :applause:

Agatek - 2007-05-08 20:08:36

należy rozróżnić dobrą szczerość od tej złośliwej szczerości,która jest zazwyczaj przesadnie ujęta

filip - 2007-05-08 20:10:10

Agatek napisał:

...która jest zazwyczaj przesadnie ujęta

Nie do końca sie z tobą zgodzę.Prawda zawarta w szczerej wypowiedzi najczęściej jest tak dobitna ,że nie trzeba urozmaicać swojej wypowiedzi.

Agatek - 2007-05-08 20:15:17

pisząc,że jest przsadnie ujęta miałam na myśli szczerość złośliwą

micialka - 2007-05-08 20:27:55

no właśnie! Trzeba znaleść taki "złoty środek"!
Szczerość szczerością, ale nie można wyżywać się na kimś nazywając to mówieniem prawdy!
Świetnie ujęte Benku&Natalio! ;)

PS. Teraz zauważam jak bardzo są potrzebne takie dyskusje, jak bardzo rozwijają naszą wiedzę i moralność!
Różnica poglądów jest piękna!
Tutaj powoli uczę się pisać rozprawkę! ;P

Agatek - 2007-05-08 22:03:21

uważaj, żebyś tu nam nie doszła do analizy wierszy albo jakiś motywów w naszych postach :P hihihihi
ale, szczerość jest trudno poznać tak na "wylot", ma swoje tajemnice,których nie chce nam ujawnić

ewelinka - 2007-05-09 14:48:24

micialka napisał:

PS. Teraz zauważam jak bardzo są potrzebne takie dyskusje, jak bardzo rozwijają naszą wiedzę i moralność!
Różnica poglądów jest piękna!
Tutaj powoli uczę się pisać rozprawkę! ;P

Moze ja juz jako tako umiem napisac rozprawkę, ale ja także poprzez to forum, wiele sie uce i to dzięki wam :) Takie tematy sa bardzo ważne i wiele nam wyjasniaja :) tym bardziej jesli chodzi o sczrość, wile spraw które tu poruszyliscie jest bardzo trafna i o wielu nie miała pojecia, ale sie powtórzę ucząc się szczerości, uczmy sie także odpowiedniego podejścia do danej spraw, bo oba te punkty sa ważne w relacjach międy druga osobą :)
Pozdrawiam :)

Sue - 2007-05-10 16:02:39

Kurczę, jak ja Wam dziękuję, że tak tu piszecie na ten dla mnie ostatnio ważny teamat, z którym często się spotykam ostatnio w rozmowach z ludźmi.

Myślę, że szczerość nie może doprowadzić do tragedii, jeżeli jest prawdą. I myślę pomimo wszystko, ze szczerość jest dużo lepsza i wymaga mniej wysiłku niż najlepiej brzmiące kłamstwo.Kłamstwo ma krótkie nogi i wymaga od nas dobrej pamięci, kamiennej twarzy i wysokich zdolności aktorskich :), a tym "talentem" nie wszyscy są obdarzeni. Ktoś, kto "wbija szpilki" swoimi niby szczerymi wypowiedziami, nie jest tak na prawdę szczery, tylko chyba z lekka zakompelksiony i tym, co mówi chce poczuć wyższość nad drugim człowiekiem.
Może teraz jestem trochę niesprawiedliwa, ale bardzo sobie cenię w drugim człowieku jego szczerość, prawdomówność i autentyczność. Może jestem za wymagająca dla dzisiejszego świata, ale tak mi wpajano od małego i nic już na to nie poradzę.

Kochani  jeszcze raz dzięki za rozbudzenie we mnie nadziei, że jest w Was chęć bycia szczerymi :)

ewelinka - 2007-05-13 13:46:17

to nie jest fakt że możesz być wymagając. w takim punkcie stawia nas otaczający nas świat dlatego podzielam twoje zdanie :)
gratuluje SUE :*

micialka - 2007-05-13 15:29:55

bardzo udany temat :)
fajnie, że jest tylu ludzi, chcących mówić prawdę innym ;)

ewelinka - 2007-05-13 16:39:21

i fajnie że sa ludzie którzy nie boją sie mówić szcerości i o szczerości, to w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne :)

filip - 2007-05-14 16:51:15

Ja troche boje sie szczerości ale nie boje sie o niej mówic (na szczęście)

ewelinka - 2007-05-15 08:05:14

i tak 3mj Filipku :) kazdy się jej boi tak wewnętrznie. ale rozmawiać o niej jest bardzo waźne

filip - 2007-05-15 13:45:14

I jak się przy was przekonałem wcale nie takie trudne :)

ewelinka - 2007-05-15 16:32:27

No brawo :) ludzie czytający to forum są teraz pewnie z ciebie dumni :)ZGADŁAM?? :) cóż za metamorfoza :) gratuluje :)

micialka - 2007-05-15 18:46:26

no ja myślę Filip
będzie dobrze
Jesteśmy dumni z Ciebie! :D

filip - 2007-05-15 19:33:50

Dziekuje wam bardzo :shy: :*

ewelinka - 2007-05-15 20:09:58

widzisz Filipku?? micialka tez jest z ciebie dumna :)

micialka - 2007-05-15 21:43:41

a co w końcu szczerości uczymy się całe życie ;)

Sue - 2007-05-16 14:21:00

Kochani, ja szanuję ludzi szczerych i dziękuję Wam za to, że jeszcze są ludzie szczerzy na tym świecie:) Kocham Was :*

ewelinka - 2007-05-16 15:04:49

Sue, my ciebie tez bardzo kochamy :) mój ty aniołeczku :)

Agatek - 2007-05-16 15:06:48

niektórzy ta szczerość traktują jak zazdrość i próbują się wybronić

Sue - 2007-05-16 15:21:51

szczerość i zazdrość to dwie różne sprawy tak myślę...

ewelinka - 2007-05-16 15:26:48

na zazdrośc jest nawet nowy watek w dyskusjach

Agatek - 2007-05-16 15:49:05

Do Eweliny Z. Ja nie pisze tu o zazdrości, tylko o szczerości i jak ją niektórzy postrzegają!! Czytaj dobrze

ewelinka - 2007-05-16 16:07:50

fajnie jakbys tak ładnie nie pisała do kogo piszesz tego posta byłabym tez bardzo wdięczna. dobrze przepraszam przeczytałam.

Agatek - 2007-05-16 16:16:23

oj przepraszam, wcześniej gdzieś też do mnie bezpośrednio napisałaś...

ewelinka - 2007-05-16 16:19:11

ja pisze zawsze jak do kogos bezpośrednio to kochany xxx, mój drogi xxx a nie tak jak ty "Do Eweliny Z" ale dobra małowazne.

micialka - 2007-05-16 20:02:05

Ja myślę, że głównie w stosunku do tej drugiej ukochanej osoby powinno się być szczególnie szczerym.

PS. To już czwarty...

filip - 2007-05-16 21:26:14

Dziewczyny.Nie kłucćie się na forum a najlepiej wcale.

Agatek - 2007-05-16 22:37:36

my się Filipku nie kłócimy tylko wyrażamy swoje poglądy na pewne ( jak sądze mało ważne sprawy) :) i obiecuje,że z mojej strony się to nie powórzy

filip - 2007-05-17 15:19:54

No :[  :/ :D Itak ma być :D

ewelinka - 2007-05-19 17:44:23

"Ja osobiście cenię sobie szczerość.
Bo tylko szczera rozmowa może wyjaśnić sytuację.
Jeśli człowiek będzie szczery, to kontakty z innymi będą mu łatwiejsze.
Najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa."
Są to słowa mojej kumpeli z którymi zgadzam sie w 100%:) czy wy także??

micialka - 2007-05-20 22:59:02

Najgorsza prawda jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa
Tak, to zdanie stało się już chyba przysłowiem i słusznie :)
zgadzam się prawda jest najważniejsza!

Sue - 2007-05-23 20:29:19

Ewelinko, masz bardzo mądrą koleżankę, skoro pisze Ci takie mądre słowa :) ja znów szczerości sie dorobiłam wczoraj i przynajmniej dzięki temu wiem na czym stoję :) jak mi dobrze :)

sz - 2007-05-23 23:28:12

Pytanie Sue: Czym jest szczerość? Czy bycie szczerym jest trudne?

Doskonale zdajemy sobie sprawę, że różna może być reakcja osoby, której powiemy prawdę. Każdy z nas ceni szczerość. Chcemy, aby wszyscy mówili nam prawdę, bo to prawda jest otwarciem się na otaczającą nas rzeczywistość, to ona jest niesamowicie cenną wartością w życiu człowieka
- o tym wszyscy wiemy.

Problem tkwi w tej „szczerości do bólu”. Taka szczerość zapewne nie jest zaletą i mam nadzieję, że każdy się ze mną zgodzi. Starajmy się zdobyć i doskonalić taką umiejętność, dzięki której możemy wyrażać swoje szczere myśli, opinie, przekonania, poglądy, bez uczucia skrępowania, wyrzutów sumienia, złości, dyskomfortu oraz kłótni, wszelkich nieporozumień, czy właśnie uczucia lęku – o którym tyle piszemy. Asertywne umiejętności pozwalają nam wyrazić prawdę drugiej osobie, nie narażając przy tym naszej godności, kontrolując emocje, zachowując kulturę osobistą oraz dobre kontakty między ludźmi.

Jeżeli na pierwszy plan stawiamy czyjeś dobro, to staramy się wykorzystać nasze umiejętności, doświadczenie i inne warunki, aby zrobić to w sposób delikatny, kulturalny i zarazem szczery. To bardzo trudne i jeśli faktycznie nie chcemy skrzywdzić drugiej osoby, a nasza zdolność do „asertywności” nie jest zbyt wykształcona, na pewno ta osoba zauważy, co jest podstawą naszej szczerości, doceni nasze starania i mimo cierpienia, niezadowolenia, bólu, podziękuje nam za tą - jednak nieudolną, lecz prawdziwą - rozmowę.

Z drugiej strony my powinniśmy uczyć się pokornego przyjmowania prawdy. Nie wymagajmy od innych szczerości, kiedy nie reagujemy na nią odpowiednio. Może czasem krytykujemy to, co usłyszymy o nas prawdziwego, może czegoś się wypieramy, złościmy, pokazujemy niezadowolenie, rozczarowanie lub wpadamy we wściekłość. Nawet, jeżeli prawda nie zostaje przekazana w odpowiedni sposób – przyjmijmy ją z pokorą. Taką postawą możemy dać tej „szczerej” osobie dużo do myślenia, wtedy zapewne nie pójdzie na marne nasza powściągliwość.

Jak już napisałam, każdy z nas zasługuje na szczerość i ma prawo jej wymagać. Ale zważając na to, że i my nie darzymy naszych bliskich zawsze szczerością, w końcu to niełatwe zadanie, musimy na tą szczerość nieco sobie zapracować. Niewątpliwie osoby, które w nas nie odnajdują prawdy, tej prawdy nam nie podarują. Pamiętajmy o tym, że my, jako istoty grzeszne, skłonne do upadków, wpadamy częściej bądź rzadziej w wir kłamstwa, nie możemy mieć pretensji do całego świata o brak szczerości wobec nas. Moim zdaniem najlepszym lekarstwem na brak szczerości bliskich jest dialog i mistrzostwo „farmacji duchowej” – świadectwo, najlepszą receptą na nasze problemy z mówieniem prawdy, jest rozmowa z Panem Bogiem, to pomaga.

Jak najbardziej popieram słowa an. Benka. Szczerość jest dobrą cechą, jeśli ma na celu dobro drugiej osoby. Jeżeli zaś chcemy naszą szczerością kogoś urazić, lepiej zatrzymać owe myśli dla siebie. Tylko ta dobra prawda jest cnotą, nie inna.

Pozdrawiam wszystkich.

www.niepokorni.pun.pl www.inspire-wod.pun.pl www.amangarij.pun.pl www.narutoshippuuden99.pun.pl www.starozytnirycerze.pun.pl