Agatek - 2007-05-06 20:36:28

chyba mogę stwierdzić,że nikt z nas nie jest ani świętym ani aniołem. Każdego z nas coś denerwuje, tylko co?
Może zacznę od siebie. ja np. nie lubię jak ktoś mi dyktuje co mam robić, albo jak ktoś się spóźnia nie o 5 minut ale powiedzmy o 15 minut. A co Wy macie na ten temat do powiedzenia?

ewelinka - 2007-05-07 14:58:17

Agatko niezła aluzja :) Ja nie mam takich jakis konkretnych rzeczy które by mnie denerwowały, ja musze się znaleźć w danej sytuacji, wtedy alezy jak na co tez zareaguje, bo moge sie zdenerwowac na poważnie albo na przysłowiowe "jaja"

micialka - 2007-05-07 15:08:50

ooo jest mnóstwo takich rzeczy...
głównie nie cierpię kozaków i panien z toną makijażu
no i jeszcze wielu cech, które ludzie niestety posiadają
np. chamstwo, dwulicowość

oraz ogólnie GłUPOTY! :D

(aha no i Dody ;) )

an.Marta - 2007-05-07 17:04:56

ooo tak co za temat :D :D :D mnie tez denerwuje mnostwo rzeczy więc moze wypisze te które najczesciej mnie denerwują :p

więc okropnie denerwuje mnie ścisk w tramwaju nr 17 gdy ludzie taranują mnie i zrównują z szybą... albo jeszcze bardziej denerwuje mnie jak tramwaj 17 lub inny wogule nie przyjeżdza i jak muszę kwitnąć na przystanku jak wiosenny kwiatek, denerwuje mnie też strasznie brak rzetelności jak to zdarza się mega często w mojej szkole kiedy to przychodzę i dowiaduję się że nie mam pierwszych trzech godzin i sopokojnie mogłam bym sobie spac, a to wszystko tylko przez to że mojej kochanej wychowawczyni sie nic nie chce...denerwuje mnie wiele rzeczy ale to już jest zależne od sytułacji :p jak mnie cś zdenerwuje to wam napisze :D :D :D :D :D

filip - 2007-05-07 19:34:20

Mnie bardzo denerwują niektóre, starsze panie w kościele.Wchodząc do kościoła z trudem poruszają się o kulach i proszą o ustąpienie miejsca.Gdy przychodzi czas Komunii Świętej kula pod pachę iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jazzzzddddaaa...rozpychają się łokciami i kopią byle jako jedne z pierwszych przystąpić do Komunii.
To jest chyba trochę chore...:/

micialka - 2007-05-07 22:37:35

tak to jest chore
i to jest jedna z rzeczy których nie wypisałam w moim poście :)

ewelinka - 2007-05-08 08:06:33

Ja nie wiem co mnie tak dokładnie denerwuje, owszem pewnie jest wiele rzeczy które by mnie denerwowały ale brakło by miejsca, gdybym je miała wszystkie wypisać, tw niech będzie tak źe mnie nic nie denerwuje <zart> :D

Agatek - 2007-05-08 15:40:38

tak jak byś Filipku musiał się bronić przed latającymi laskami i kulami babć,które pchają się do Komunii...., ale z tym,że chcą być pierwsze to jest na serio już śmieszne, przecież Pan Jezus jest dla wszystkich i nieważne czy przyjmuje się Go jako pierwszy czy jako ostatni, w końcu ostatni będą pierwszymi:)
Denerwuje mnie też takie hasełko jakie mają babcie, mówią,że one muszą poczekać i zobaczyć gdzie, kto komunikuje, bo one do szafarza nie pójdą! Śmieszne i idiotyczne to jest...według mnie

Agatek - 2007-05-08 20:25:13

masz rację Benku, i obiecuje sobie,że następnym razem powiem grzecznie,że Pana Jezusa dla wszystkich starczy:) tylko jak wytłumaczyć,że nieważne jest od kogo się przyjmie Komunie, czy od księdza czy szafarza?

filip - 2007-05-08 20:27:08

No dobra może przesadziłem.No ale bez przesady... :/

an.Agata - 2007-05-10 15:15:37

mnie denerwuje wszystko...:/

filip - 2007-05-10 15:23:29

Niemożliwe.Na pewno znajdzie się coś co cię nie denerwuje :)

micialka - 2007-05-10 16:32:24

nie denerwuje Cię na pewno an. Benek
chociaż może czasem ;P

filip - 2007-05-11 15:48:06

:D :D :D :D :D :D :D :D :D Na pewno nie an.Benek.Właśnie słyszę że sie na burze zanosi :/ To mnie tez denerwuje :(

an.Marta - 2007-05-11 16:38:43

oooo a mnie straaaaasznie dziś denerwuje ten wiatr :/ poprostu masakra :( aż sie wychodzic nie chce

filip - 2007-05-12 12:35:54

No i zaczynamy nowy dzień.Troche zbyt ciepły.WCzasami wole jak jest chłodniej

micialka - 2007-05-12 12:39:01

mnie denerwuje to, że zaczyna się lato, a trzeba chodzić do szkoły :P

filip - 2007-05-12 13:02:43

Już tylko miesiąc Micialko,tylko mieHUsiąc :)HURA!!!!!!!!
Po wystawieniu ocen juz tylko bede chodził na boisko,bo nic innego do roboty nie będzie :)

micialka - 2007-05-12 13:17:18

no u nas też tak jest, tylko czekać już do końca roku szkolnego...
ale teraz niesamowicie mnie nauczyciele wkurzają, chodźby to wcześniej nie było czasu na robienie sprawdzianów...
teraz się prawie biją o dzień, w którym zrobić klasówkę... :(
w następnym tygodniu mam cztery sprawdziany i kilka kartkówek...
chyba oszaleli...

ewelinka - 2007-05-13 13:26:17

oo wiem, ja sie zawsze denerwuje jak cos nie idzie po mojej mysli i jak jesce ktos cielowo cos robi zeby mnie zezłościć, a uwierzcie mi że ostatnimi casy bardzo łatwo mnie zdenerowoać :)

micialka - 2007-05-13 15:17:00

mnie denerwuje, jak się ktoś nadmiernie denerwuje
serio :)

Kiniga - 2007-05-15 20:57:58

denerwujący sa nauczyciele :P
i denerwuje mnie ze nauczyciele nie robia przez dluzszy czas sprawdzianow, kartkowek... a potem "na hura" robia je w tym samym tygodniu..takze codzeinnie ma sie przynajmniej po 1 sprawdzianie dziennie

micialka - 2007-05-15 21:33:25

Kiniga napisał:

denerwujący sa nauczyciele :P
i denerwuje mnie ze nauczyciele nie robia przez dluzszy czas sprawdzianow, kartkowek... a potem "na hura" robia je w tym samym tygodniu..takze codzeinnie ma sie przynajmniej po 1 sprawdzianie dziennie

no właśnie! pisałam już o tym! :P

kaśka - 2007-05-15 21:41:16

Mnie denerwuje jak przez cały dzień pada deszcz i musze być przez cały dzień w domu

ewelinka - 2007-05-16 14:57:32

mnie jeszcze denrwuje jak ktos potrzafi, przez bite pół roku wyrzucac mi cos, co zrobiłam rok temu czy tam kiedyś, bo ja takich rzeczy nie pamietam, ja wole takie sprawy zapomnieć i koniec, a niektórzy non stop walą równo to mnie też denerwuje

Agatek - 2007-05-16 15:00:49

hmm........mnie denerwuje jak ludzie wmawiają mi,że coś czego nie czuje i coś czego nie zrobiłam

ewelinka - 2007-05-16 15:10:44

do agatki, ale jak w twoim zachwoaniu to ewidentnie widać, to przeciez nie zabronisz komus tak myslec o tobie. ale to juz jest mało wazne. Ja jeszcze nie lubie jak ktos mówi jakies stwierdenie z aluzja np do mnie. Jednak stwierdenie które mnie bardo np zaboli.

Sue - 2007-05-16 15:32:38

Chamstwa i obłudy nie znoszę, nie lubię zazdrości i zawiści i to jak ktoś jest smutny.Także denerwuje mnie moje lenistwo ;) i czasem za dużo mówię :) i paradoksalnie może teraz to zabrzmi- nie lubię, gdy ktoś mówi, że wszystkiego nie lubi ;) Ale ogólnie rzecz ujmując jest mało rzeczy, których nie lubię ;)  bo kocham ludziów i świat wokół, choć czasem nie jest taki, jakbym chciała :)

ewelinka - 2007-05-16 15:36:47

ja nie wiem czy lubie jak duzo gadam :) raczej lubie ale czasem wole sie zamknąć i obrócic sie na pięcie, jesli wiem e sie nie dogadam. Nie lubie bardzo jak ktos nie umie mi powiediec prosto w twarz to co o mnie myśli, bo ja raczej staram sie mówic wszystkim wszystko szcerze

Agatek - 2007-05-16 15:46:37

DO EWELINY!! bardzo mi przykro,że nie potrafisz przyswoić sobie tego co myślę i że na dodatek starasz mi wmówić coś czego ja nie czuje! I wybacz,że to powiem, ale nie chciałabym być na twoim miejscu i nawet cie rozumie,że nie chcesz przyjąć do wiadomości prawdy....
I powtarzam Ci jeszcze raz: nie czuje tego,co chcesz mi właśnie mi WMÓWIC

ewelinka - 2007-05-16 16:06:37

ok juz to dawno przyjełam do wiadomości, zaraz po tym jak o tym gadałysmy, i nie musisz sie tłumaczyc, a z drugiej strony forum oazowe to nie miejsce na takie gadki. jak chcesz mi cos powiedziec to masz do mnie namiary i pisz.

Agatek - 2007-05-16 16:10:26

dziękuje, na pewno skorzystam

ewelinka - 2007-05-16 16:12:24

prosze bardzo :) ja wam powiem ze tak jak Filipa, denerwuja tez mnie te stare babci które nieraz rozkazuja nam to kiedy mamy stac w kościle, kiedy klęknąć, kiedy podrapać sie po głowie itd ale cóż jak juz sa takie to trzeba je zrozumieć.

Agatek - 2007-05-16 16:14:40

do nich tak szybko zmiany nie docierają...po prostu, ale strasznie głupio to wygląda, jak zwracają nam uwagę, a racji nie mają za grosz

ewelinka - 2007-05-16 16:17:17

właśnie w tym momencie przydaje się nam cos takiego jak pkora której sie ucze cały czas i nadal jej nie umiem tak jak bym chiała :) <żart> niech zyją stare babcie :)

micialka - 2007-05-16 19:59:54

no ludziki to już trzeci wątek, w którym się kłócicie!
proponuję porozmawiać na osobności, a nie wywlekać tego wszystkiego na forum... :/

PS. Ja też nie cierpię tych babek, które leżą mi na plecach podczas Komunii... :P

filip - 2007-05-16 21:32:07

No właśnie.Potem już gubie się w temacie :[

Agatek - 2007-05-16 22:36:10

przecież grzecznie i z pokorą :P wróciłyśmy do tematu:) racja Ewelina, stare babcie wymiatają :D

Sue - 2007-05-17 09:38:24

Wy tak gadacie o tych starych babciach, a ja chcę was widzieć jak za 50lat będziecie w ich wieku( daj Panie Boże) :) i Wam też wprowadzą jakieś zmiany w czasie mszy, hihihihi ;)

filip - 2007-05-17 15:17:10

My jestesmy idealnym pokoleniem <może żart a może nie :)> dlatego przystosujemy sie do wszelkich zmian :D

micialka - 2007-05-17 15:36:14

no właśnie dla mnie zmiany nie są problemem i myślę, że w przyszłości nie będą ;)

Agatek - 2007-05-17 22:15:15

Sue ma racje, nie wiadomo co się zdarzy za te kilkanaście lat, ale ja myślę,że takie jak dzisiejsze babcie są to ja nie będę

Sue - 2007-05-18 12:42:50

W sumie ja lubię zmiany :) a jeżeli one mają upiększyć i ułatwić zycie to czemu nie?? trzeba iść z duchem czas

filip - 2007-05-18 14:14:33

Agatek napisał:

...ale ja myślę,że takie jak dzisiejsze babcie są to ja nie będę

Zobaczymy.Te babcie pewnie też kiedys tak mówiły ;)

Sue - 2007-05-18 15:51:17

No to widzisz, że jest w nas chęć zmiany, a nie zastoju ;) więc my się nie zmienimy. A właściwie czemu my najeżdżamy tylko na babcie?? Panowie też są niesympatyczni bo nie jeden raz mi zdeptają swieżo pastowane buciki...bo oni są starsi i im się należy...

micialka - 2007-05-18 16:06:55

no dziadki też są wkurzające :P
mnie osobiście chodzi głównie o ludzi, którzy są maksymalnie niekulturalni i mają zero empatii...
bo w końcu są starsi i oni mogą...

Agatek - 2007-05-18 16:38:22

Filip, czy Ty coś sugerujesz?

ewelinka - 2007-05-19 18:01:21

ja jak narazie nic do dziadków nie mam :) babcie częściej chodza do tego kościoła i bardziej mnie wpieniają :) swoim byciem czasem i zachowaniem, jesli jest ogłoszona zmiana w kościele to podchode do niej z pokorą a nie że jakie to wszystko jest nie normalne itd :) trzeba naucyc sie słuchać.

kaśka - 2007-05-19 18:21:03

Mnie też denerwują te babcie w kościele :P ale najbardziej denrwuje mnie jak ktoś udaje moja wielką koleżankę a z każdą inną osobą mnie obgaduje

sz - 2007-05-19 19:47:27

Kochani, pozwolicie, że wykorzystam ten temat i spróbuję powiedzieć coś… mądrego. Spróbuję.

Co do wcześniejszych wypowiedzi, popieram jak najbardziej an. Benka. „Zbliżam się w pokorze i niskości swej. Wielbię Twój Majestat skryty w Hostii tej”.

Czasem fajnie pogadać o czymś, co nie ma żadnego celu, ale może spróbujmy zrobić tak, aby to, o czym piszemy do czegoś nas doprowadziło, hm?

Każdy z nas jest czasem wściekły. Martę denerwuje, kiedy jest tłok w tramwaju, Filipa - starsze Panie w kościele, Agatę – Ewelina, a mnie denerwuje to, że znów nie zobaczę „Desperate housewives”.

I tutaj pojawia się dosyć kontrowersyjne pytanie: Czy ta nasza wściekłość jest czymś złym? Święty Tomasz powiedział, że odczucie jest po prostu reakcją odpowiedzi, w odczuciu nie ma nic złego ani dobrego. Odczucia po prostu są i tyle… Tak więc te nasze złości nie są ani dobre, ani złe. To po prostu reakcja. Chwila, chwila. Jednak z tej reakcji może zrodzić się coś dobrego. Jeżeli tak się stanie, niewątpliwie jest to DAR BOŻY. Przecież Jezus również miewał takie stany, np., kiedy wyrzucał bankierów ze świątyni. Jezus jest świętością, więc i to, czego doświadczał jest święte.

Kochani, ile mostów powstało, dlatego, że ludzie wściekali się, nie mając możliwości przejścia na drugą stronę rzeki?! Złość z powodu ciągłych prób przeskakiwania na drugą stronę rzeki może być jak najbardziej wykorzystana do pozytywnego celu. Tej złości powinniśmy pozwolić „działać”, ale „działać” w dobrym kierunku, znaleźć lepsze rozwiązanie. Ta złość doprowadza nas w końcu do świetnej idei – „wybudujmy most!”. Ile jednak wysiłku, kosztuje nas wybudowanie solidnej budowli. Skąd moglibyśmy zaczerpnąć tyle siły, energii, mobilizacji do tak ciężkiej pracy? Otóż właśnie – z naszych złości! Pan Bóg daje nam taki nietypowy dar, abyśmy mieli szansę zmiany na lepsze, przekształcenia czegoś, co powinno być zmienione.

Módlmy się o to, abyśmy potrafili wybrać tą „świętą” stronę złości.

an.Marta - 2007-05-19 21:32:46

drogi/a sz bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź, ale pozwól że powiem coś nie na temat bo zafascynował mnie Twój avart :D :D :D przedstawia rysunek z mojej ukochanej książki "Mały Książę" :D wybaczcie mi wszyscy to zejście z tematu  ale nie mogłam pozostawić tego bez komentarza :D :D :p
hmmm ale może jednak wrócę do tematu otóż zgadzam się z tą wypowiedzią poprzednika lub poprzedniczki,
a na poparcie przytocze słowa naszego kochanego Jana Pawła II który kiedyś zapisał takie słowa które bardzo zapadły mi w pamięć: "zło jest o tyle pożyteczne i potrzebne, o ile daje okazję do czynienia dobra" (może to nie jest dokładnie tak jak JP napisał ale sens jest ten sam...) więc zło jest złem ale zawsze daje pole manewru do tego by było więcej dobra... morał taki jak powyżej w poście :D

Módlmy się o to, abyśmy potrafili wybrać tą „świętą” stronę złości

micialka - 2007-05-20 13:30:45

sz to kobietka :)
świetny login :P
fajnie ujęłaś to wszystko
nie wiedziałam, że św. Tomasz też mówił coś o wściekłości :)

ewelinka - 2007-05-20 13:30:50

sz napisał:



Módlmy się o to, abyśmy potrafili wybrać tą „świętą” stronę złości.

tak to jest ważne :) brawo "sz"

Sue - 2007-05-20 15:37:43

popieram wypowiedź ewelinki :) :) :)

ewelinka - 2007-05-21 13:24:35

dzięki Sue :**

micialka - 2007-05-21 16:24:15

mmm ja lubię burzę ;)
denerwuje mnie bezczelność dzisiejszej młodzieży w stosunku do starszych :P
u nas w szkole to wygląda strasznie
czasem aż mi tych nauczycieli żal ;P

filip - 2007-05-21 22:51:22

Znam to.Mam koleżankę w klasie która jednemu nauczycielowi tak sypie że to się w pale nie mieści.Czasami powie coś śmiesznego :D

rz - 2007-05-22 13:03:17

Wypowiedzi "sz" jużnie bede komentować, bo już wystarczająco nasłodziliście :P
Ale ujął mnie temat "babć", może warto nawet otworzyć osobny wątek o nich :) Choci o tą wypowiedź:
kaśka: "Mnie też denerwują te babcie w kościele"
Ja wam powiem co myśle :D:D I mnie czasem ugniata troszke zachowanie co poniektórych Pań, szczególnie zachowania którego doświadczyłąm będąc na Marszu Życia w Warszawie w tym roku...ale to są zachowania skrajne, fanatyczne. I chyba takich w Kościołach, a przynajmniej w naszym najbliższym otoczeniu nie doświadczamy.
Te żartobliwie nazwane "mocherki" :] mają 'swój świat'. One żyją modlitwami, kościołem, Eucharystią, wszystkimi możliwymi nabożeństwami, litaniamii itp...długo by jeszcze wymieniać ;) ale co One biedne mają robić? Większość z nich albo jest wdowami, albo moją jeszcze mężów, którzy:
a) modlą się razem z nimi
b) POKORNIE przyjmują ich postawę, i nadal je kochają ;)
wariantu c chyba nie ma, no bo raczej żaden dziadek swojej żony za to nie skopie ani nic :P nie no żartowałam :):)

Ale chodzi o to,że trzeba umieć właśnie z tą POKORĄ przyjmować ich stosunek do Kościoła. Ale, co ważniejsze, potrafić popatrzeć na to w taki sposób troszkę konkurencyjny, sprawdzający...przecież nie raz te biedne Panie pod laską, ledwo stawiające krok, przychodzą do Kościoła CODZIENNIE! A my? My sie śmiejemy, albo burkiemy coś pod nosem o mocherkach i uważamy sprawę za zamkniętą.
Pewnie, że czasy są inne, i jest więcej zajęć i w ogóle, ale jak sie naprawdę KOCHA to poukłada się czas i życie tak, by poświęcić Bogu to 45 min, a owoce napewno będą liczne! ;)

Ps. żeby nie wyszło na to, że jestem nie wiadomo jaka święta, tolerancyjna, rozmodlona i w ogóle! Sama mam OGROMNE trudności ze znalezeniem czasu na Eucharystię, niestety!

filip - 2007-05-22 13:36:59

rz napisał:

! Sama mam OGROMNE trudności ze znalezeniem czasu na Eucharystię, niestety!

Myśle że Szefowi to zbytnio nie przeszkadza.Czy chodziłabyś na 5 mszy tygodniowo lub po prostu na niedzielną z powodu braku czasu to nie ma problemu.

ewelinka - 2007-05-22 15:16:38

ja powiem tyle Kobitki sa jakie są i nie da się ich chyba zmienić. denerwują mnie ale cóż :) Ale wydaje mi się że Filip w pewnym stopniu ma racje bo czasem na serio chodxby sie chciało to sie nie da rady, ale jakby ten czs miał być zmarnowany to lepiej pośięcic ten czas Panu Bogu. i w tym wypadku nawet nie chodzi o Eucharystię a modlitwę, różaniec - cokolwiek.
RZ pisze
Pewnie, że czasy są inne, i jest więcej zajęć i w ogóle, ale jak sie naprawdę KOCHA to poukłada się czas i życie tak, by poświęcić Bogu to 45 min, a owoce napewno będą liczne!

Otóż to :) brawo :)

rz - 2007-05-22 15:31:29

Kule skońcie mnie tu chwalić, bo popadne w samozachwyt :D:D:D A z tym czasem Filipie...hmmm...to chyba raczej inna przypadłość, którą poruszyła troche ewenlinka - czas jest ale chęci nie ma ;)
Ale ciiii :P

an.Marta - 2007-05-22 16:48:40

rz napisał:

Te żartobliwie nazwane "mocherki" :] mają 'swój świat'. One żyją modlitwami, kościołem, Eucharystią, wszystkimi możliwymi nabożeństwami, litaniamii itp...długo by jeszcze wymieniać ;) ale co One biedne mają robić

a ja dodam tylko tyle, że nie zdajemy sobie sprawy jakie wielkie łaski wyjednują swoją modlitwą u Boga te babcie :) :) ;) naprawdę moze często jak my to mówimy odklepują modlitwy bez zastanowienia, ale w końcu nie nam to oceniać, a myslę, że dla Boga żadna modlitwa nie jest zła nawet ta nie raz bez zasatnowienia odmówiona... warto dziękować Bogu w modlitwach za te babcie które nie raz tak irytują :) bo one też wiele robią dla Kościoła ( nie jedna z nich modli się za naszą parafię, za nas młodych a my ???? czy pamiętamy o nich w modlitwach ???). Mnie też niekiedy coś zezłości w zachowaniu starszych pań, ale muszę przyznać, że równie często denerwują mnie młodzi ludzie w moim wieku albo młodsi którzy ewidentnie lekceważą miejsce jakim jest kościół i wtedy myslę sobie, ze chyba wole te babcie..

rz - 2007-05-22 17:08:51

An Marto TO CO NAPISAŁAŚ JEST WIELKIE! Zgadzam się z KAŻDYM słowem!!!!

ewelinka - 2007-05-23 15:40:18

na ten temat trzeba złozyc osobny wątek:) ale nie ukrywam że sie godze z tobą Martusiu:)

micialka - 2007-05-23 19:07:12

a ja myślę, że są inne rzeczy, które Was denerwują, oprócz "moherków" :D

Agatek - 2007-05-23 19:11:45

oj są.......mnie denerwuje jeden nauczyciel a właściwie nauczycielka....Ewelinka pewnie się domyśli o kogo chodzi,no i Micialka chyba też:)

rz - 2007-05-24 13:39:01

Wiecie co mnie jeszcze WKURZA na MAXA?! Dwulicowość i wcinanie się do nie swoich spraw! Szczególnie jak ktoś to robi z taką ironią, wręcz perfidnie...BŁE!!!!
Ostatnio jak taki synek zaczął bronić mojej siostry wcinając się w nasze rodzinne sprawy, krytykując mnie i połowo tego o czym nie ma zielonego pojęcia (bo dzieje się to U MNIE w domu) to normalnie mnie SZLAG trafiał! :| Nie cierpie czegoś takiego...

ewelinka - 2007-05-24 19:30:36

o tak wiemy Agatko:) ja tej kobiety tez nie cierpie i powiem wam odiwo że nie chodzi  o Panią Stefanaiak (bo ona to jest jeden wielki anioł:) i ją bardo lubie) ale dwulicowość to też ejst cos strasznego zgadzam sie i jakże przygnębiającego:(

www.niepokorni.pun.pl www.inspire-wod.pun.pl www.starozytnirycerze.pun.pl www.narutoshippuuden99.pun.pl www.ndcs.pun.pl