- OAZA Świętochłowice http://www.oaza.pun.pl/index.php - dyskusje http://www.oaza.pun.pl/viewforum.php?id=15 - Miłość http://www.oaza.pun.pl/viewtopic.php?id=51 |
an.Karol - 2006-11-10 00:02:05 |
To temat na który uwielbiam dyskutować :D Nikt, mam nadzieję nie wątpi w to, że miłość jest piękna. |
ewelinka - 2006-11-10 22:33:34 |
tak karolku - miłość to cudowne uczucie .... może i nie mam konkretnej sytuacji takiej którą bym mogła sie z wami podzielic ale pamietajcie nic na siłe. miłości się nie szuka ... to ona nas sama znajdzie... jak juz będzie i odczujecie ja to nie panikujcie bo to oznacza że to wypadło na ciebie że teraz jest twoj czas twoje 5 minut :) .... (piszcie opowiadajcie - poto jest to forum:*) |
an.Marta - 2006-11-11 23:47:53 |
Miłość to naprawde najpiękniejsze uczucie... i co do tego to chyba nikt na świecie nie ma wątpliwości...:D mnie osobiście zawsze fascynuje jak miłość zmienia człowieka na lepsze, juz niejednokrotnie bylam świadkiem takich przemian:):) to jest bardzo budujące i aż sie chce patrzec na takie osoby :D Miłość przemienia serduszka:):):):) oby tej miłości nikomu nigdy nie zabrakło :):):) |
Asia G - 2006-11-16 20:56:39 |
Miłość to uczucie, którego chyba nigdy do końca nie będę w stanie zrozumieć... |
an.Karol - 2007-03-02 18:00:07 |
Ktoś kiedyś mądrze powiedział: |
Monika Baron - 2007-03-03 18:51:42 |
Miłość to najpiękniesze uczucie jakiego mozna doznać... Miłości nie trzeba szukać ona sama przychodzi do nas, nie trzeba sie jej bać ani przed nią uciekac. trzeba sie cieszyc, że nas dopadła i ja odwzajemniać... Bo co jest warte życie bez miłosci? |
ewelinka - 2007-03-06 18:02:27 |
własnie zycie bez miłości jest nudne :) to moje zdanie miłośc to niesamowite uczucie które dotyka kazdego. juz się spotakłam wielokrotnie z wypowiedziami że jego miłośc nie dotyczy i uwazam odgórnie że to bzdura :) miłośc dotyka kazdego ale nie w jednakowym czasie. wiele osób szuka na mus miłości i wydaje mi sie to bez sensu bo wkońcu ona i tak sama do nas przychodi. |
an.Karol - 2007-03-14 17:10:08 |
ciągle mówicie o uczuciu a zastanówmy się dobrze... |
ewelinka - 2007-03-15 14:58:18 |
MIłOść to uczucie różniące sie od takiej pospolitej np złości. Miłość jest bardzo silnym uczuciem które trwa całe zycie. choc czasem los nam plata figle, rozstajemy sie z osoba i złościmy to i tak w głebi serca nadal ja kochamy. to jest taki sekret miłości :) |
an.Karol - 2007-11-01 23:25:35 |
Myślę, że z powodzeniem możemy odświeżyć ten wątek. |
an.Marta - 2007-11-02 11:46:14 |
w sumie dobrze że odświeżyliśmy ten wątek bo miłość to temat rzeka... :) i tak sobie pomyślałam że tak tu wszyscy piszemy o tej pięknej miłości dwojga ludzi która tak uskrzydla, pozytywnie odbiera rozum i jest tak przesłodka... a czyżbyśmy zapomnieli o tej drugiej stronie miłości bardziej smutnej? miłości nieodwzajemnionej ??? a może nie piszemy o niej bo wolimy nie pamiętać ile to bólu nam przyniosła... ile łez i smutku... istnieje i ta strona miłości.. i nie możemy o tym zapominać :p |
an.Karol - 2007-11-02 17:34:51 |
Są różne miłości, ale żadna nie może prowadzić do kalectwa. |
Berenika - 2007-11-03 10:55:56 |
Można zacytować tu wiele pięknych słów o miłości, przytoczyć kilka sloganów, ale... |
an.Gosia - 2007-11-03 16:15:55 |
Zgadzam się z wami wszystkimi, że MIŁOŚĆ to wspaniałe uczucie i że zmienia ludzi :) Kiedy kogoś kochamy to powinniśmy mu o tym często mówić choć jesteśmy przekonani, że ta osoba na 100% o tym wie. "Kocham Cię" to dwa wielkie słowa. Chcemy i potrzebujemy je słyszeć. Sprawiają nam radość i dają poczucie bezpieczeństwa i akceptacji, ale ja częściej wolę usłyszeć: "Wiem, że mnie kochasz":P Dobrze wiedzieć, że ta druga osoba ma poczucie, że jest kochana przeze mnie, że to widzi i czuje. |
rz - 2007-11-03 18:32:27 |
Tak myślałam o tym co napisał Karol, że patrzymy na Miłość jako uczucie, a to słowo znów kojarzy się z czymś przemijającym...hmmm...faktycznie uczucia przemijają. Miłość PRAWDZIWA nie przemija NIGDY! Czy więc można nazwać ją uczuciem? Albo troche przeinaczać nazywając 'uczuciem innym niż wszystkie...'? |
sz - 2007-11-05 21:40:26 |
W pewnym zakątku świata żyło kiedyś dwoje małżonków, których miłość nie przestawała rosnąć od pierwszego dnia ich ślubu. Byli bardzo ubodzy i wiedzieli, że każdy z nich nosił w swoim sercu niezaspokojone pragnienie: on miał w swojej kieszeni złoty zegarek, który otrzymał od swojego ojca. Z całego serca marzył o złotym łańcuszku. Ona posiadała długie, piękne i jasne włosy, a marzyła o perłowym grzebieniu, którym, niby diademem, mogłaby je ozdabiać. Z biegiem lat mężczyzna coraz bardziej marzył o grzebieniu, kobieta natomiast robiła wszystko, aby móc zdobyć dla męża złoty łańcuszek. Od długiego czasu wcale o nich nie rozmawiali, ale ich serca nie przestawały myśleć o tym ukrytym marzeniu.
|
wave - 2007-11-06 09:36:36 |
Miłość to temat rzeka, prawda. Zgodzę się tez, że miłość mozna nazwać uczuciem..., ale innym niż wszystkie:) I trzeba pamiętać, jak tu wyżej wspomniano, że miłość ma wiele odcieni, jak tęcza. Od radosnych żółci, po soczyste czerwienie, ale ma w sobie także żałobne fiolety. |
sz - 2007-11-06 19:56:37 |
Czytam w encyklopedii „miłość – uczucie, …”. Odważę się nie zgodzić z tą definicją. Miłość nie jest uczuciem. Uczucia są raczej przemijające, niestałe, mogą być słabe. Uczuć nie można nikomu zagwarantować (przecież gdy doszłoby do zdrady – nieunikniony jest żal i cierpienie), a miłość… owszem… „ślubuję Ci MIŁOŚĆ, wierność, uczciwość oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci”. Jak najbardziej miłości towarzyszyć może wiele uczuć (radość, smutek, szczęście), lecz sama w sobie nie jest uczuciem, jest raczej pewnego rodzaju relacją, więzią, postawą nieprzemijającą, nieodwracalną, stabilną i nierozerwalną, pragnieniem dobra drugiej osoby (nawet kosztem swojego szczęścia). Wymienione w encyklopedii uczucia (m.in. radość, smutek, nienawiść, poczucie winy, cierpienie, gniew, zazdrość, żal, strach) mogą być następstwem miłości, np. gdy pokłócę się z kimś, kogo kocham – jestem smutna, cierpię, itp. Każde uczucie jest wywołane jakimś wydarzeniem pozytywnym lub negatywnym, a o miłości nie można tego powiedzieć – nie kocham, ponieważ Ty kochasz mnie, ponieważ mamy wspólne zainteresowania, ponieważ jesteś szatynem, ponieważ dostaję od Ciebie prezenty… kocham ponieważ JESTEŚ, jesteś jedyny, to właśnie Ty – kocham prawdziwie i nie oczekuję absolutnie niczego w zamian… możesz zafarbować włosy, możesz się przerzucić z bungee jumping na łowienie ryb i zbankrutować, a ja dalej będę Cię kochać; PRAWDZIWA MIŁOŚĆ JEST BEZINTERESOWNA. Każde uczucie można wywołać świadomie lub mogą je wzbudzić pewne wydarzenia (np. kupię kwiaty żonie – będzie szczęśliwa), każde uczucie może przeminąć z powodu pewnych zdarzeń, a nawet można świadomie się go pozbyć, całkowicie lub w jakimś stopniu, (np. gdy jestem smutna – idę do kina z przyjaciółką, poprawiając sobie w ten sposób humor, jestem szczęśliwa… i nagle dowiaduję się o śmierci bliskiej osoby – moje emocje natychmiast ulegają zmianie, itp.), a miłość nie przychodzi na zaproszenie, a jeśli chodzi o odejście to … „miłość nigdy nie ustaje”.
|
bras_ew - 2007-11-06 22:30:19 |
witam wszystkich!! |
an.Marta - 2007-12-17 18:53:13 |
temat wątku brzmi ogólnie miłość więc ja pozwolę sobie napisać tym razem jak ja widzę prawdziwą miłość między dwojgiem ludzi ( będzie to bardzo subiektywne spojrzenie na miłość :p ) :) więc dla mnie miłość to po pierwsze "być dla" :) i pięknie jest gdy dwoje ludzi czuje że chce razem być, gdy pierwszy raz doświadczają pocałunku, gdy nie potrafią sekundy bez siebie wytrzymać... ale to dla mnie osobiście początek długiej, dłuugiej, dłuuugiej, dłuuugiej drogi do prawdziwej miłości... bo często niestety ta początkowa miłość tak bardzo nastawiona na odczucia i przyjemność bycia z drugą osobą, jej wyglądem, uśmiechem, oczami, tym jak przytula, całuje mówi itd. kończy się szybciej niż się zaczyna ... a miłość to naprawdę głębia... głębia uczuć, lat spędzonych razem , wspólnych doświadczeń, sukcesów, porażek, to trud wspólnego życia , trud znajdowania dla siebie czasu mimo tylu obowiązków, to patrzenie sobie w oczy po raz tysięczny z tym samym zachwytem, to nieustanne wspieranie się, wybaczanie gdy przyjdzie kłótnia to po prostu sztuka ŻYCIA WE DWOJE ZE WSKAZANIEM NIE NA "JA" ALE "TY", a "ja przy okazji :p bo to też tak nie jest że dla siebie tak całkiem nic :P chodzi tu o zachowanie zdrowej relacji żeby swoje pragnienia i potrzeby nie zasłoniły nam naszej ukochanej osóbki i jej potrzeb ;) no i w ogóle to miłość jest troszkę dla mnie ewoluującym procesem i nie zgodzę się ze zdaniem niektórych małżeństw ze "stażem" mimo że męża nie mam ( jeszcze :D ) które mówią "po tylu latach to między nami jest już tylko przyjaźń"... dla mnie to właśnie kolejny z etapów miłości jak ten początkowy tak bardzo naszpikowany emocjami i doznaniami... ten etap nazywany przyjaźnią przez niektóre małżeństwa to dla mnie jeden z najszlachetniejszych etapów miłości bo wtedy nie ma emocji, pocałunki mogą być już przyzwyczajeniem, uroda już nie ta, mężowi brzuszek się zaokrąglił, a mimo to nie można żyć bez tej drugiej osoby, bo czujemy, że to naprawdę cząstka nas.. taka naprawdę połówka jabłka .... ehhh ale sie rozpisałam z pewnością nikt w czytaniu nie dobrnie do tych słów ale jak dobrnie to miło mi będzie że dało się to jakoś poczytać .. :p jak piekna jest miłość... ;) ehh i wiecie co ? moim marzeniem jest doczekać chwili kiedy ja i mój mąż będziemy pomarszczeni ze starości jak po 5 godzinnej kąpieli i wtedy zabiorę go na spacer ( może nie będzie on długi z racji naszej wieku i kondycji :p ) i jeszcze raz dam mu buziaka takiego jak za młodych lat :D :) :) :) |
an.Karol - 2008-09-05 03:00:42 |
...a teraz realnie (odczuwalnie) miłość trzyma mnie przy życiu. |
Basia:-) - 2008-09-06 14:27:24 |
miłość nigdy nie umiera |