- OAZA Świętochłowice http://www.oaza.pun.pl/index.php - dyskusje http://www.oaza.pun.pl/viewforum.php?id=15 - CIERPEINIE! http://www.oaza.pun.pl/viewtopic.php?id=56 |
ewelinka - 2006-11-14 20:53:19 |
CHCIAłABYM WAM PRZYTPOCZYć FRAGMENT WIERSZA JEDNEJ Z NASZYCH OAZOWICZEK: |
Natalka - 2006-11-14 21:02:32 |
Cierpienie...dobry temat Ewelinko:) duzo można powiedzieć... w naszym życiu różnie bywa... |
an.Marta - 2006-11-14 21:58:48 |
cierpienie dotyczy nas wszystkich ale tak naprawde malo kto potrafi "sensownie" cierpiec bo moim zdaniem jesli odda sie cierpienie Bogu to nabiera ono wtedy innego znaczenia staje sie wartosciowe...a miłosierny Pan napewno to doceni i pocichutku bedzie rozpogadzac te ciemne chmury cierpienia nad naszymi glowami... ja tak sobie tutaj o tym pisze ale ja sama tak nie ptrafie do konca.. niekiedy przychodza takie dni ze jestem zla za moje cierpienia na cały swiat i na Boga tez..., i wtedy nawet nie chce mi sie myslec zeby ofiarowac te cierpienie Jemu... niestety czasami brak mi ufnosci wzgledem Boga... a przeciez On jest WSZECHMOCNY i moze odmienic zycie kazdego z nas w jednej sekundzie!! dlatego tak wazne jest by w chwilach cierpienia pamietać o Bogu i bezgranicznie Mu zaufac...:) bo nadzieja zawiesc nie moze, a co dopiero nasz kochany Bóg...:) :) ...... |
ewelinka - 2006-11-15 15:24:08 |
agatonku! jesli temat ci się niepodoba to przecież nikt nie karze komentować to jest twoja dobrowolna decyzja:) mamy tutaj na forum jeszcze inne tematy warte komentowania. |
micialka - 2006-11-15 19:43:18 |
Podobno cierpienia uszlachetnia... A więc chciałabym dodać do wypowiedzi mojej kochanej animatorki Martusi, że chodźby i najcięższe cierpienie oddane Bogu nie jest nam straszne! W końcu "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia!":) |
ewelinka - 2006-11-16 13:33:44 |
Micialko zgadzam się z toba tak to prawda CIERPIENIE USZLACHETNIA!! a człowiek nawet nie zdaje sobie czasem z tego sprawy. i to jest najgorsze :( |
an.Marta - 2007-03-03 15:25:36 |
ja musze przyznać że Bóg daje mi ostatnio taką niezwykłą i niewątpliwie wielką łaskę ... znowu inaczej dostrzegam sens cierpienia... to niesamowite ... już skończyłam z ciągłym oskarżaniem Boga za to że cierpie, i zasypywaniem Go moimi żalami że niby dlaczego ja i dlaczego mi się to i owo przytrafiło... teraz nie buntuje się przy tym i przyjmuje to co mnie spotyka...bo kiedys to u mnie było tak że najpierw sie buntowałam i obrażałam na Boga a dopiero później gdy brakowało mi juz sił to powierzałam to Jemu... teraz dostrzegam że cierpienie jest niezmiernie potrzebne i nawet z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że cierpienie jest dobre... ono tak bardzo otwiera oczy że aż mnie samą wprawia w zdumienie..:) wydaje się to abstrakcyjne ale to prawda !! ja właśnie do niej doszłam ... to wcale nie znaczy ze teraz moje cierpienie nie boli i że go nie ma... ono jest i to wcale nie mniejsze... ale teraz jest przynajmniej dal mnie sensowne bo widze wilekie owoce tego cierpienia i wrecz sądze że dobrze że ono jest... :) :) życze Wam moi drodzy byscie w waszym życiu dostzregli sens cierpienia... jeśli nie potraficie to módlcie sie o to ...pozdrawiam serdecznie :) |
ewelinka - 2007-03-04 17:41:09 |
wydaje mi się że zycie bez problemów a co za tym idie bez cierpeinia było by zbyt nudne i monotonne . mozna tez powiediec że cierpeinie nas uskrzydla i dodaje nam sił:) co jest niesamowita sprawą:) |
AngelikaM - 2007-05-04 17:25:13 |
Ojjjj ja znam osby które są na prawdę cięko chore i bardzo cierpią,a są tak dobrzy, inawet ciebie potrafią pocieszyć choć to do nas to zadanie należy.Ostatnio gro ludzi które są dla mnie bardzo ważne zaczeło cierpieć w skutek choroby.Było to dla mnie ciężkie i zadawałam sbie to pytanie dlaczego włąśnie ta osoba a nie jakiś pijaczyna , czy złodziej Ale przecież Pan Bóg doświadcza osoby które kocha.Cóż pozostała tylko modlitwa i proszę was bardzo o Modlitwę za te osoby(jest to im ardzo bardzo potrzebne) |
micialka - 2007-05-05 10:21:51 |
no właśnie, przecież nie raz zdarza się że od osób cierpiących, często całe życie, możemy uczyć się pokory, szacunku, no i właśnie tego oddanie cierpienia Bogu... |
filip - 2007-05-05 13:28:06 |
Ja niezbyt mam co dodać.Za dobrze wam to idzie :p Jak ide gdzies gdzie wiem ze spotka mnie bol i cierpienie to ofiarowuje to w jakiejs intencji...polecam :D |
ewelinka - 2007-05-05 18:53:16 |
Dobre Filipku :) Ja zawsze sobie myśle o tym jak Chrystus cierpiał oddawając za nas życie na krzyżu, i zawsze mi to pomaga bo dochodze do wniosku ze to moje cierpeinie (jeżeli jest) to w porównaniu własnie z cierpieniem Chrystusa jest niczym :) to bardzo pomaga i z czystym serduchem polecam :) |
Agatek - 2007-05-05 21:19:18 |
Myślenie o o cierpieniu Jezusa sprawia,że mój ból,łzy i cierpienie wydają się tak małe i błahe. Ale cierpienie nadaje sens, dzięki temu wiemy,że żyjemy i pamiętam,że nawet kiedyś pisałam wypracowanie na ten tema i chyba mam gdzieś jeszcze go na dysku |
AngelikaM - 2007-05-05 21:29:55 |
Agatko!jeżeli moge to sie pisze na przeczytanie twojego wypracowania |
Agatek - 2007-05-06 11:22:01 |
Angela, to może na maila Ci wyśle, co? :):) |
AngelikaM - 2007-05-06 12:48:26 |
Ok to ja Ci podaje maila i czeka na wypracowanie |
Agatek - 2007-05-06 14:03:09 |
już przesyłam:) Angeliko kochana, muszę się pochwalić,że za to wypracowanie -5 dostałam:) a to w kochanie nie lada wyczyn:P |
filip - 2007-05-06 15:24:17 |
Brawo :applause:Mam prośbe Agatko,gdybyśmogła je także i mnie przesłać.Z góry dziękuje :) |
Agatek - 2007-05-06 20:30:12 |
w tej pracy odpowiadałam na takie pytania : czy cierpienie może być rezultatem czyjejś winy? Czy zawsze dobrzy ludzie żyją szczęśliwie? Czy ludzie źli zawsze ponoszą kary za swe winy? Czy cierpienie ma moralny sens? I jaką postawę należy przyjąć wobec cierpienia? |
filip - 2007-05-07 19:48:59 |
Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.Zapowiada sie na długą lekturkę :) |
ewelinka - 2007-05-08 08:13:42 |
Tak ja potwierdzam, wypracowanie agatki było bardzo ciekawe :) Pozdrawiam :D :* |
Agatek - 2007-05-08 15:33:35 |
Ewelinko, wiadomo,że ciekawe:) (obie wiemy jak ten Twój poranny post powstał :D ) |
filip - 2007-05-08 20:41:44 |
Podziel się informacją ewelinko jak powstał twój poranny post :) |
Agatek - 2007-05-08 21:59:25 |
eeee, nie za ciekawy jesteś:P ciekawość to pierwszy stopień do piekła :P |
filip - 2007-05-09 14:20:44 |
Tak mówią ale niekoniecznie tak jest ;p |
ewelinka - 2007-05-09 15:01:39 |
Agatka poiprosiła żebym tak napisała, ale nie wiadomo jak ja myślie o jej wypracoiwaniu :) hahaha ciekawe czy mi sie podobało?? <żart> |
Agatek - 2007-05-09 22:16:00 |
Ewelina,przecież Ty to czytałaś zanim oddałam do sprawdzenia! |
filip - 2007-05-10 15:30:15 |
Dobra.Na każdym temacie zbaczamy z kurs.Wracamy na kierunek cierpienie |
Agatek - 2007-05-10 15:55:11 |
co za trafne spostrzeżenie Filipie:) Myślę,że bez bólu i cierpień nie istniejemy...takie zdanie ktoś mądry powiedział, ale teraz nie pamiętam kto, a ja si e z tym zgadzam |
filip - 2007-05-10 15:57:56 |
W "Dziadach" było napisane że kto za życia nie zazna goryczy ten nie może trafić do nieba |
Agatek - 2007-05-10 16:03:13 |
czyli każdy kto dozna cierpienia, znajdzie się w niebie:) i to jest pocieszające |
ewelinka - 2007-05-13 13:44:08 |
pocieszające i jak buduje naszą wewnętrzna wiare :) niesamowite :) |
micialka - 2007-05-13 15:28:48 |
zależy co rozumiemy jako "doznanie cierpienia" |
filip - 2007-05-13 15:31:07 |
Myślę że bardziej w tym chodzi o cierpienie ,nie tyle co fizyczne ale duchowe |
micialka - 2007-05-13 15:35:04 |
a jak rozumiesz cierpienie duchowe? |
filip - 2007-05-13 15:43:25 |
Na przykład jak komuś umrą rodzice i wszyscy bliscy.Wyrzucą go z pracy(pod warunkiem że ją miał)Zacznie pić |
ewelinka - 2007-05-13 16:43:46 |
duchowe cierpienie, takie wewnętrzna, kiedy potrafimy w miare normalnie funkcjonować,ale wewnetzrnie czujemy smutek, żal i wewnetrne rozdarcie :( |
Agatek - 2007-05-14 15:48:41 |
bardzo trafne, Ewelinko, duchowe cierpienie, to dla mnie płacz duszy i serca, a jednocześnie normalne funkcjonowanie wszystkich narządów(także mózgu) |
filip - 2007-05-14 16:15:59 |
Pod warunkiem że ktoś owy mózg posiada :P <żart> |
ewelinka - 2007-05-15 07:21:28 |
brakowało?? oj filipku :) mówiąc delikatnie to cię wyprzedziłam |
filip - 2007-05-15 13:51:59 |
w czym wyprzedziłaś? |
ewelinka - 2007-05-15 16:35:36 |
Własnie o to mi chodziło, to ostatni twoj tekst :) wyprzedziłam twoje mysli i zaopatrzyłam twoje luki w słownictwie :) <zarcik> |
micialka - 2007-05-15 18:38:44 |
no cóż wypowiem się bez luk w słownictwie tym razem :) |
filip - 2007-05-15 19:55:53 |
Ciekawa wypowiedz.Co do mojej wypowiedzi to myśle że to:
to albo by byla prawda albo ironia literacka,choć sądze że to drugie :) |
ewelinka - 2007-05-15 20:15:56 |
miriam tak pięknie to napisałas że nie wiem co odpisać, dajcie mi czasu :) |
micialka - 2007-05-15 21:38:47 |
to z "Dziadów" fragment (II księga) |