INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Agatek napisał:
Mnie ostatnio na lekcji kilała po rece Ewelina....odpływałam...
Super! Muszę wypróbować! Ale chyba nie na fizyce...
Offline
Micialko dla ciebie sysko nawet będziesz miała w promocji takie mizianko (no ewentualnie zgode sie na kompromis hahah co ty na to
Offline
ewelinka napisał:
Micialko dla ciebie sysko nawet będziesz miała w promocji takie mizianko (no ewentualnie zgode sie na kompromis hahah co ty na to
super! Musimy się umówić kiedyś dokładnie na miejsce i czas
chociaż szczerze wolałabym żeby miział mnie jakiś fajny facet mmmm....
ale Ewelinko z Twoich usług skorzystam z chęcią...
PS. Co do pierwotnego tematu... Ja ostatnio tak szybko zasypiam, że nawet nie stosuję niczego żeby sobie jakoś w tym pomóc to chyba wszystko przez to zmęczenie
Offline
Ja specialnego domowego sposobu na zasypianie nie mam,ale za to mam rekolekcyjny sposób na zasypianie.Po prtostu kładę sie tam gdzie jest dużo ludzi,słucham o czym mówią i zasypiam.Potem sie budzę,ide do łózka i śpie...
Offline
Filip, że Ty tak potrafisz zasypiać jak inni gadają mnie zawsze to denerwuje na rekolekcjach i wtedy mi nie pomaga żaden sposób na zasypianie... poprostu pierwszy, podstawowy warunek, który musi być spełniony żebym chociaż mogła pomyśleć o tym, że chce zasnąć to CISZA
Offline
cisza?? ja wtedy umieram z nudow. ja podobnie jak filip. wokół mnie musi być szum hałas, i nie wiem co jeszce wtedy potrafie spokojnie zasnąć
Offline
A ja się nie zastanawiałam czy przy zasypianiu wolę ciszę czy też nie...
zazwyczaj skonana po całym dniu pełnym rekolekcyjnych wrażeń, zasypiam w pierwszym jak i w drugim przypadku
Offline
nie no właściwie jest jeden dzień na rekolekcjach gdzie mogą nawet skakać mi po głowie i zasne... dzień w którym idzie sie na wycieczke w góry... to wtedy cisza nie jest mi potrzebna
Ostatnio edytowany przez an.Marta (2007-04-27 16:32:39)
Offline