INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Zauważyłam, że na naszym forum toczą się ciekawe dyskusje dotyczące różnych cnót. Chciałabym to kontynuować...
Czym jest dla Was zaufanie? Czy tak naprawdę komuś głęboko ufasz? Czy zawiedzione zaufanie można odbudować?
Zachęcam do wyrażania swoich myśli.
Offline
Najbardziej ufam Panu Bogu, to on daje mi potrzebe siły i zawsze jest przy mnie. A jesli chodzi o takie istoty typowo ziemskie to mm kilk takich osób którym ufam, ale ostatnio sie przekonałam że one nie ufają mi. dlatego postanowiłam jeszcze dogłębniej z soba prcować.
Zaufanie jest także bardzo potrzebne w związku kobiety z mężczyzną, bo co to za miłość skoro jeden drugiej nie ufaja sobie nawzajem. Taki związek nie masz szans na przetrwanie. a jesli dochodzi do ślubu, to ich szczęście może potrawac zalediwe kilka miesięcy. podobno sprawdzone naukowo.
Ważne jest tez miec zaufanie do samego siebie jesli juz do siebie nie masz grama zaufania to juz nikomu nie będziesz umiał zaufać.
(to sa tylko moje postrzezenia i przemyslenia, każdy ma prawo myslec inaczej )
Offline
tak... zaufanie do Pana Boga jest ważne i myślę, że powinno być bardzo głębokie, bo w końcu komu możemy zaufać tak jak jemu?
ja tam jestem ostrożna z zaufaniem do ludzi, bo już różne rzeczy się zdarzały...
Offline
micialka napisał:
ja tam jestem ostrożna z zaufaniem do ludzi, bo już różne rzeczy się zdarzały...
Ja takze już swoje ostatnimi czasy przezyłam nawet od osób po których bym tego sie nie spodziewała ani na moment. i powtórze słowa z poprzedniego posta fundamentem jest najpierw zaufac samemu sobie, potem pójdzie z górki, a ja mam ten problem że nawet sobie nie ufam
Offline
ewelinka napisał:
Zaufanie jest także bardzo potrzebne w związku kobiety z mężczyzną, bo co to za miłość skoro jeden drugiej nie ufaja sobie nawzajem.
No właśnie.Jest powiedzenie:
Para przed ślubem:
-patrzy sobie w oczy
-trzyma się za rece
-mówi sobie miłe słowa
Małżeństwo po ślubie:
-patrzy sobie na ręce
-mówi sobie w oczy
Offline
ale temat, oczywiście zaufanie jest bardzo ważne w przyjaźni, ja osobiście mam do kilku osób zaufanie(choć różnie to bywało), do rodziców i oczywiście do Boga.
Offline
ja już teraz sama zwatpiłam komu ja ufam, napewno Panu Bogu, rodince, i mojej kochnej zuzi , i znlazło by sie jeszcze kilka osób.
Zaufanie to fundament dobrej przyjaźni i związku zawsze tak to uwarzałam i do dzis tak jest
Offline
ja ostatnimi czasy sie także zawiodłam na kimś, i wiem że już nie będę umiała jej zaufać chodxby nie wiem jak ta osoba walczyła. to jest cięzkie do realizacji, bo zawieść zaufanie to jest coś strasznego.
Offline
listek
Kochani, chyba lepiej zawieść się z powodu naszego nadmiaru zaufania, niż z powodu jego braku. Jeżeli mówimy, że ufamy Panu Bogu to znaczy, że powinniśmy ufać sobie nawzajem. W każdym z nas mieszka Pan Bóg, który nas kocha. Pamiętajmy o tym, co to jest zaufanie. Zaufanie to bycie uczciwym wobec drugiej osoby, bycie prawdziwym, ufać to znaczy w swoich myślach i czynach postępować dobrze w stosunku tej drugiej osoby. Ale pamiętajmy również o tym, że człowiek jest istotą ułomną, skłonną do grzechu. Gdy robimy coś, kierując się wyrządzeniem zła drugiej osobie jest to grzech. Ale pomyślmy jak często my grzeszymy, jak często Pan Bóg nam wybacza...
Wyobraźmy sobie taką rzeczywistość, gdzie każdy ufa drugiej osobie.
A teraz... gdzie nikt nikomu nie ufa. Który obraz jest bliżej Raju?
"Lepiej zaufać temu, kto może na zaufanie nie zasłużył, aniżeli odtrącić jednego, kto owej ufności jest spragniony i głodny".
JPII
Offline