INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Proponuję wam dosyć trudną zabawę, nie ukrywam. Trzeba się tutaj wykazać sporą kreatywnością oraz niezłą inwencją... może też i weną.
Piszemy wiersz, przy czym zasady są bezwzględne i bezdyskusyjne, a to wszystko po to by efekt końcowy był taki jaki ma być
Każdy chętny dodaje po jednej linijce (wersie) - rymy powinny być parzyste i dla odpowiedniego efektu musi być zachowana symetria sylabiczna.
Starajcie się używać poczucia humoru
no to zaczynamy:
wyciągam ze spodni gitarę
... zobaczymy czy sie uda
Offline
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
Offline
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny:P
Offline
kwietny pączek
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
Offline
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
Offline
kwietny pączek
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
coś jednak mi nie wychodzi
Offline
kwietny pączek
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
coś jednak mi nie wychodzi
poczekam aż się wypogodzi
Hildegarda już niecierpliwa
Offline
Moderator
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
coś jednak mi nie wychodzi
poczekam aż się wypogodzi
Hildegarda już niecierpliwa
na krześle jak głupia się kiwa
Offline
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
coś jednak mi nie wychodzi
poczekam aż się wypogodzi
Hildegarda już niecierpliwa
na krześle jak głupia się kiwa
nie mogę zawieść mej ukochanej
Offline
wyciągam ze spodni gitarę
może zagram na niej nut parę
gryf jednak lekko wilgotny
a wzrok Hildegardy zalotny
spoglądam z niechęcią na struny
i zaczynam grać utwór "Kuny"
coś jednak mi nie wychodzi
poczekam aż się wypogodzi
Hildegarda już niecierpliwa
na krześle jak głupia się kiwa
nie mogę zawieść mej ukochanej
pomimo mej ręki obolałej
Offline