INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
ostatnio patrząc na ludzi (różnych ludzi) zauwazyłam w nich smutek, bardo rzadko zdarzyła sie osoba idąca po ulicy z usmiechem na twarz Nasze społeczeństwo sie smuci, nie czuja sensu swojego istnienia. Czym to jest spowodowane?? Jak pomóc takim ludziom?? Co zorbic by zagościł na ich twarzy choc odrobina uśmiechu?? Czekam na wasze wypowiedzi
Offline
racja, są smutne osoby, ale kiedy idąc ulicą pomysle o czymś lub o kims to od razu pojawia sie uśmiech na mojej twarzy, ale szybko gaśnie kiedy widzę jak z "byka' patrzą sie na mnie inni ludzie
Offline
kwietny pączek
No, macie racje, że ciężko z uśmiechem...dużo osób to mówi niestety...
Ludzie chyba zabardzo przywiązująwage do doczesności,zamiast cieszyć się tym, że ich życie może zaprowadzić ich do Nieba
Świat, postęp cywilizacji, materializm, konsupcjonizm...to wszystko sie składa na tempo naszego ziemskiego wędrowania,a przy katolickim podejściu naszego narodu, nie dziwie sie, że jest jak jest...
Problemy też robią swoje nie każdy ma dziś łatwo!
Offline
ale powiało pesymizmem dziweczyny... ja myślę, że ciężko jest dostrzec uśmiechnietego człowieka na drodze kiedy to mijanie go zajmuje pare sekund... a tak wogóle to ja dostrzegam dużo uśmiechu wokół mnie.. wystarczy że spotkam kogos znajomego i już widze usmiech w szkole też mam go pod dostatkiem bo mam przy sobie moje przyjaciółki przyjde do domu tez się rodzinka do mnie uśmiecha wiadomo są dni że nie jest komuś wesoło i nie będzie się uśmiechał ale przecież wiecie że to nie realne tak zawsze być uśmiechnietym... jakby to było gdyby ludzie 24 godziny na dobę chodzili z uśmiechem?? chyba troche dziwnie.. i uśmiech straciłby już swój urok... poprostu życie składa się z chwil kiedy chce nam się uśmiechać i z tych w których totalnie nie mamy na to ochoty w przyrodzie musi być równowaga
Offline
Ja sam idąc drogą nie uśmiecham sie bo w końcu...
agatek napisał:
...nie wiadomo do kogo...
Po za tym myśle że człowiek uśmicha się dopiero wśród bliskich.Wtedy dopiero czuje tą radość że ujrzał kogoś na kim mu zależy,kto jest mu bliski.
Offline
filip napisał:
myśle że człowiek uśmicha się dopiero wśród bliskich.Wtedy dopiero czuje tą radość że ujrzał kogoś na kim mu zależy,kto jest mu bliski.
Tak zgadzam sie filipku jak i z innymi wypowiedziami. ale co wtedy kiedy nie ma do kogo sie usmiechać bo nie ma kogos bardzo blsikiego??
Martus a wiesz dlaczego sie tyle ludzi podczas twojej obecności smieją?? Bo ty tm jestes i ich to cieszy
Offline
heheh ciesze sie ze inni sie cieszą ze mnie widza chociaz nie wszyscy napewno tak radosnie na mnie spogladaja ale to mało wazne chciałam jeszcze napisać że zawsze się ktoś znajdzie do kogo poszłoby się uśmiechnąć chociażby do sympatycznej pani sprzedawczyni w sklepie wcale nie trzeba mieć bardzo bliskiej osoby żeby się uśmiechać
Offline
uśmiechając sie do koghokolwiek możemy spowodowac że komus sie całe zycie obróci zmieni nastrój sobie, i tak na ans widok będie poźniej reagował. Miałam kilka takich sytuacji i ci ludzie patrząc sie na mnie lub spotykają sie gdzies na mieście nie potrafia przestac sie smiać:) to jest piekne:)
Offline
kwietny pączek
Ewelina napisała:
uśmiechając sie do koghokolwiek możemy spowodowac że komus sie całe zycie obróci zmieni nastrój sobie, i tak na ans widok będie poźniej reagował.
Ewciu dobrze to ujęłaś właśnie taki zwykły uśmiech jak np. do ekspedientki, czy kogoś kto pyta o godzinę, wystarczy, aby komuś rozjaśnić dzień
Offline
poprostu wystarczy tak niewiele żeby dać drugiemu człowiekowi o wiele więcej, jeden mały usmiech nas wiele nie kosztuje przynosi wiele korzyści i satysfakcji:)
Offline
ale kiedy ja chcę być miła i się uśmiechnąć do kogoś na ulicy czy w sklepie to zazwyczaj spotykam się z odwrotnością ludzi...dostaję zmęczony i zdegustowany wyraz twarzy a na ulicy...to raczej odpowiedzi nie zauważam...bo chodzę dość szybko i po prostu nie zdążę zauważyć reakcji ludzi....ale czasami takie zachowania są dla mnie takim mocnym ukłuciem,że szok....i tracę humor....muszę nad tym popracować,ale jest ok. Ale tak sobie myślę, że każdemu człowiekowi uśmiech sie należy
Offline
Owszem zdarzają sie takie sytuacje, musisz Agatko nad tym popracowac wtedy zarówno tobie jak i drugiej osobie bedzie lzej, trzymam kciuki, buźka.
Offline
Uśmiech spowodować może czasem najprostrzy gest.
http://www.darmoweprzytulanie.pl/
http://pl.youtube.com/watch?v=vr3x_RRJd … ulanie.pl/
Offline