INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
chyba mogę stwierdzić,że nikt z nas nie jest ani świętym ani aniołem. Każdego z nas coś denerwuje, tylko co?
Może zacznę od siebie. ja np. nie lubię jak ktoś mi dyktuje co mam robić, albo jak ktoś się spóźnia nie o 5 minut ale powiedzmy o 15 minut. A co Wy macie na ten temat do powiedzenia?
Offline
Agatko niezła aluzja Ja nie mam takich jakis konkretnych rzeczy które by mnie denerwowały, ja musze się znaleźć w danej sytuacji, wtedy alezy jak na co tez zareaguje, bo moge sie zdenerwowac na poważnie albo na przysłowiowe "jaja"
Offline
ooo jest mnóstwo takich rzeczy...
głównie nie cierpię kozaków i panien z toną makijażu
no i jeszcze wielu cech, które ludzie niestety posiadają
np. chamstwo, dwulicowość
oraz ogólnie GłUPOTY!
(aha no i Dody )
Offline
ooo tak co za temat mnie tez denerwuje mnostwo rzeczy więc moze wypisze te które najczesciej mnie denerwują
więc okropnie denerwuje mnie ścisk w tramwaju nr 17 gdy ludzie taranują mnie i zrównują z szybą... albo jeszcze bardziej denerwuje mnie jak tramwaj 17 lub inny wogule nie przyjeżdza i jak muszę kwitnąć na przystanku jak wiosenny kwiatek, denerwuje mnie też strasznie brak rzetelności jak to zdarza się mega często w mojej szkole kiedy to przychodzę i dowiaduję się że nie mam pierwszych trzech godzin i sopokojnie mogłam bym sobie spac, a to wszystko tylko przez to że mojej kochanej wychowawczyni sie nic nie chce...denerwuje mnie wiele rzeczy ale to już jest zależne od sytułacji jak mnie cś zdenerwuje to wam napisze
Offline
Mnie bardzo denerwują niektóre, starsze panie w kościele.Wchodząc do kościoła z trudem poruszają się o kulach i proszą o ustąpienie miejsca.Gdy przychodzi czas Komunii Świętej kula pod pachę iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii jazzzzddddaaa...rozpychają się łokciami i kopią byle jako jedne z pierwszych przystąpić do Komunii.
To jest chyba trochę chore...
Offline
Ja nie wiem co mnie tak dokładnie denerwuje, owszem pewnie jest wiele rzeczy które by mnie denerwowały ale brakło by miejsca, gdybym je miała wszystkie wypisać, tw niech będzie tak źe mnie nic nie denerwuje <zart>
Offline
tak jak byś Filipku musiał się bronić przed latającymi laskami i kulami babć,które pchają się do Komunii...., ale z tym,że chcą być pierwsze to jest na serio już śmieszne, przecież Pan Jezus jest dla wszystkich i nieważne czy przyjmuje się Go jako pierwszy czy jako ostatni, w końcu ostatni będą pierwszymi:)
Denerwuje mnie też takie hasełko jakie mają babcie, mówią,że one muszą poczekać i zobaczyć gdzie, kto komunikuje, bo one do szafarza nie pójdą! Śmieszne i idiotyczne to jest...według mnie
Offline
masz rację Benku, i obiecuje sobie,że następnym razem powiem grzecznie,że Pana Jezusa dla wszystkich starczy:) tylko jak wytłumaczyć,że nieważne jest od kogo się przyjmie Komunie, czy od księdza czy szafarza?
Offline
Gość
mnie denerwuje wszystko...