INTERNETOWE FORUM RUCHU ŚWIATŁO-ŻYCIE W ŚWIĘTOCHŁOWICACH
Gość
A do mnie nie przemawia muzyka chrześcijańska z amerykańską manierą... Show dla Pana Boga to nie dla mnie!
hmm no może i to jest "show" dla Pana Boga ale przecież to nic złego... mnie osobiscie odpowiada ta amerykańska maniera i myślę, że oni sa dobrym dowodem na to, że Pana Boga można uwielbiać śpiewem i można z tego zrobić piękną modlitwę... liczy się to jak się podejdzie do tego ... z jakim nastawieniem ...
Offline
an.Agata napisał:
Moi drodzy! Myślę, że Benek posłużył się ironią w wypowiedzi o Dodzie... Chyba nie wszyscy załapali
A w ogóle kto spełna rozumu jej słucha??? Przepraszam bardzo!
Ja już zostałem poinstruowany o poziomach poczucia humoru i ironii. Jak już wiemy są ich różne typy, rodzaje. Jeden jest wyższy drugi niższy. Niestety widzę, że kolejny raz ktoś kogoś nie zrozumiał, wróć... nie wyczuł ironii...
Ciągle zastanawiam się czy istnieje słowo "spełna" nie wiem...
Wiem jedynie, że słowniczek w komputerze podkreśla mi to słowo piękną, falowaną, czerwoną linią.
Czytając wypowiedź Agaty stwierdzam, że nieźle nadawała by sie na jakiegoś Führer'a.
Jedna, jedyna, właściwa i słuszna muzyka... nic poza tym. Tak ?
...a jeśli ja słucham "kaczej paczki Mariana" to też mój rozum nie jest spełna ?
Obrażasz pewne zbiorowości ludzi takimi stwierdzeniami. Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę.
Offline
Gość
Znów tyle złośliwości mego brata!
Podobno w Polsce mamy wolność słowa, więc tylko je wyraziłam... nie sądzę, abym moją wypowiedzią kogoś obraziła!
Nawet wymyśliłam sobie nowe słowo! Proszę, proszę!
Niebywała to dla mnie przyjemność, iż uważasz, że nadawałabym się na Führer'a... Dla Ciebie zawsze!
Przykro mi an.Karolu, że nie bardzo jarzysz...
Ostatnio edytowany przez an.Agata (2007-05-06 17:19:13)
ho ho ho...
Konstytucja cię chroni
Prześledź sobie uważnie całą dyskusję, to może zauważysz kogo min. obraziłaś.
... i nie doszukuj się na siłę złośliwości. To jedynie cenne uwagi kochającego brata.
P.S: Nie zauważyłem żeby ktoś sie oburzał, to może dlatego, że jak zwykle nie jarze oooł meeen.
Pokój i dobro !
Offline
Ja sie przyznam ze teraz sama nie wiem o co w końcu biega?? O Dode?? O Mandaryne?? czy o to że ktoś czegos nie zrozumiał?? Hahah wybaccie ale sie juz na serio pogubiłam
Ja nic nie mówie bo niektóre podkreslam niektóre piosenki Dody sa ładne i nie ukrywam tego że ma ona ładny głóos. może komus się nie podoba to co napisałam ale tak jest, ale piekniejszy głos ma Mandy Moore to jest artystka z której zawsze biore przykład jest fantastyczna
Offline
an.Karol napisał:
an.Agata napisał:
Moi drodzy! Myślę, że Benek posłużył się ironią w wypowiedzi o Dodzie... Chyba nie wszyscy załapali
A w ogóle kto spełna rozumu jej słucha??? Przepraszam bardzo!Ja już zostałem poinstruowany o poziomach poczucia humoru i ironii. Jak już wiemy są ich różne typy, rodzaje. Jeden jest wyższy drugi niższy.
No i kto tu pisze nie do tematu
Sorry, że "spersonifikowałam" Led Zeppelin
ja amerykańskiej muzyki "chrześcijańskiej" też nie trawię
nie cierpię, gdy ludzie robią coś na pokaz (a często tam się to zdarza)
łzy, wykrzykiwane słowa... nie zawsze wydaje mi się to prawdziwe i szczere,
chociaż jestem zwolennikiem "aktywnego" uwielbiania Boga
ale trzeba przyznać, że Michael Smith tworzy naprawdę piękne teksty piosenek
Offline
hhmm ja tu będę bronić amerykańskich koncertów uwielbieniowych:D bo napewno zdarzaja się ludzie którzy są tam na pokaz, ale założe się, że większość ludzi naprawdę robi to dla Boga i z myślą o Bogu i naprawdę się modlą a takie show to moim zdaniem też nie jest złe bo przyciąga młodych...jak wiecie teraz trudno nas młodych zainteresować czym kolwiek, a to jednak jest jakieś urozmaicenie... a i myślę, że mimo wszystko nie powinniśmy zbyt pochopnie oceniać postawy innych ;P może ten co wygląda jakby modlił się na pokaz robi to naprawdę szczerze?? ja sobie myślę że całe szczęście Bóg zna serca ludzkie ale oczywiście każdy ma swoje prywatne zdanie
Ostatnio edytowany przez an.Marta (2007-05-07 17:16:08)
Offline
an.Marta napisał:
...ja sobie myślę że całe szczęście Bóg zna serca ludzkie ale oczywiście każdy ma swoje prywatne zdanie
Brawo I to ważne
Ostatnio edytowany przez filip (2007-05-07 19:29:08)
Offline
Benek ja myślę, że polski Kościół (mam tu na myśli bardziej osoby świeckie niż duchowieństwo) nie może zbyt wiele powiedzieć o takich koncertach uwielbieniowych, bo poprostu w Polsce jest to mało powszechne , z czym wiąże się fakt, że tak trudno jest zorganizować takie koncerty. Drugą sprawą jest, ze Polska ma inną kulturę i mentalność. My Polacy jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do tradycyjnego oddawania czci Bogu, a młodzież jest coraz bardziej na "nie" Kościołowi i to niestety jest przykrym faktem, co mogę stwierdzić chociażby po moich koleżankach i kolegach z klasy,a dlaczego to już nie ten wątek żebym się na ten temat rozpisywała. Wracając do tematu te koncerty napewno są dla wszystkich bo przeciez nikt nie chodzi z napisem na czole "jestem wierzący", a myslę sobie, że sami muzycy organizują takie koncerty też po to by przybliżyc Boga tym niewierzącym. A co do wspomnianego przez Ciebie ryzyka... ryzyko zawsze będzie że ktoś zechce się wzbogacić w taki sposób bo różni są ludzie nawet niestety wśród chrześcijan... Ja chciałam powiedzieć też, że w Polsce mamy przecież zepół TGD i jest to zespól uwielbienowy i wielu ludzi na tych koncertach się modli swoją postawą, wzniesionymi dłońmi czy samymi tekstami piosenek, a przecież nie zawsze, ale niekeidy wstęp na ich koncerty jest płatny... i niby można by powiedzieć, że ktoś chce się na tym wzbogacić, ale zawsze pozostaje te MOŻE TAK MOŻE NIE... ja tam nigdy nie rozpatrywałam tych amerykańskich koncertów pod względem czy ktoś się chce na tym wzbogacic czy nie.. mi poprostu podoba się, że można uwielbiać Boga w tak młodzieżowy ( przynajmniej w moim odczuciu) sposób. I tak na koniec bo sie rozpisałam... ja zamieszczając tutaj linka z koncertu hillsonga nie miałam na myśli samego koncertu, a piosenke bo piosenka i tekst (który mówi o Bogu w tak piękny spoób) mnie najbardziej ujęły i zachwyciły ale koncert tez mi sie starsznie podoba pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez an.Marta (2007-05-08 18:29:13)
Offline
an.Marta napisał:
...a przecież nie zawsze, ale niekeidy wstęp na ich koncerty jest płatny... i niby można by powiedzieć, że ktoś chce się na tym wzbogacić, ale zawsze pozostaje te MOŻE TAK MOŻE NIE...
Napisałaś to w takiej formia że ja nie wiem czy masz do tego pretensje czy nie
Offline
Takie koncerty sa dla wszystkich i tym bardziej dla tych nie wierzących, lub poprostu ujmując mówiących kościołowi nie, bo może poprzez muzykę, wspólny śpiew i gesty rąk (zabawa i przyjemność) wiele ludzi potrafi diametralnie zmienić podejście do kościoła, nieraz taki koncert wpływa na nich bardo bo teksty piosenek trafiły do ich serduszek (spotkałam sie z tym kiedyś) dlatego myślę że poprzez "wspólna zabawę z Bogiem" i wspólny śpiew, może się wiele z naszym zyciu i innych zmienić.
Offline